/
/
Odszkodowania

Odszkodowania

Kancelaria oferuje kompleksową pomoc prawną w zakresie dochodzenia odszkodowań. Specjalizujemy się w sprawach dotyczących wypadków komunikacyjnych, wypadków przy pracy, błędów medycznych i innych zdarzeń skutkujących powstaniem  szkody. Nasz doświadczony zespół adwokatów zapewnia wsparcie na każdym etapie postępowania. Świadczymy usługi w zakresie zgłaszania roszczeń do sprawców szkody oraz zakładów ubezpieczeń, negocjowania wysokości świadczeń oraz prowadzenia postępowań sądowych.

Czytaj więcej

Odszkodowania — Warszawa

Zostałeś poszkodowany w wypadku lub innym zdarzeniu i nie otrzymałeś należnej rekompensaty? Kancelaria Adwokacka Mariusz Krzyżanowski pomoże Ci uzyskać odszkodowanie, na jakie zasługujesz. Zapewniamy kompleksową obsługę prawną i wsparcie na każdym etapie dochodzenia roszczeń. Dowiedz się, jak nasz doświadczony zespół wywalczy dla Ciebie najwyższe świadczenia.

Adwokat odszkodowania: co może być dochodzone?

W następstwie wypadku lub innego zdarzenia poszkodowany ma prawo dochodzić roszczeń. Adwokat specjalizujący się w sprawach o odszkodowanie potrafi skutecznie egzekwować te należności – od kosztów leczenia po zadośćuczynienie za doznaną krzywdę. Ogólnie rzecz biorąc, świadczenia dzielą się na dwie kategorie: odszkodowanie za szkody osobowe oraz odszkodowanie za szkody majątkowe.

Ekspercka pomoc jest nieoceniona – nic dziwnego, że osoby poszkodowane często szukają wsparcia, wyszukując w internecie fraz takich jak „prawnik odszkodowanie”, „kancelaria odszkodowania” czy „odszkodowania Warszawa”. Adwokat posiadający doświadczenie w tego typu sprawach wie, co można egzekwować w konkretnej sytuacji i dba o to, by żadne należne świadczenie nie zostało pominięte.

Odszkodowanie za szkody osobowe

Szkody osobowe obejmują wszelkie urazy ciała oraz konsekwencje zdrowotne, których doznał poszkodowany. Można tu dochodzić pokrycia kosztów leczenia, rehabilitacji i opieki medycznej, zwrotu utraconych dochodów na czas niezdolności do pracy, a także zadośćuczynienia za ból i cierpienie, czy doznany uszczerbek na zdrowiu. Jeśli w wyniku zdarzenia poszkodowany stał się osobą niepełnosprawną lub długotrwale niezdolną do pracy, adwokat może dodatkowo wywalczyć rentę odszkodowawczą, która zapewni środki na dalsze życie i leczenie.

Kancelaria prawna Mariusza Krzyżanowskiego dokładnie przeanalizuje okoliczności Twojej sprawy, zebrane dowody i przedstawi dostępne rozwiązania.

Odszkodowanie za szkody majątkowe

Szkody majątkowe to wszelkie straty materialne powstałe na skutek zdarzenia. Najczęściej dotyczą one uszkodzenia lub zniszczenia mienia – np. pojazdu w wyniku kolizji, sprzętu elektronicznego czy mienia domowego. W ramach odszkodowania za szkody majątkowe można domagać się m.in. pokrycia kosztów naprawy lub zakupu nowego mienia, zwrotu dodatkowych wydatków, takich jak holowanie pojazdu czy wynajem auta zastępczego. Niezależnie od rodzaju poniesionych strat, doświadczony adwokat sprawy o odszkodowanie zadba o to, by w roszczenie poszkodowanego obejmowało wszelkie należne świadczenia, które pozwolą uzyskać pełną rekompensatę.

Odszkodowania powypadkowe — komunikacyjne: Warszawa

Jeżeli chodzi o odszkodowania powypadkowe Warszawa jest miastem, w którym dochodzi do wielu kolizji i wypadków drogowych. W kategorię odszkodowania komunikacyjne Warszawa również wpisuje się wysoko w statystykach – intensywny ruch uliczny sprawia, że codziennie ktoś zostaje poszkodowany na stołecznych drogach. Niezależnie od tego, czy byłeś uczestnikiem drobnej stłuczki, czy poważnego wypadku, masz prawo domagać się pełnej rekompensaty za poniesione szkody osobowe i majątkowe, często od ubezpieczyciela sprawcy (z jego polisy OC). Poszkodowani nie zawsze zdają sobie sprawę, jak szeroki zakres świadczeń im przysługuje – przykładowo oprócz oczywistych kosztów leczenia czy naprawy auta mogą ubiegać się o odszkodowanie za utratę wartości pojazdu czy zadośćuczynienie za uraz psychiczny po wypadku. Profesjonalna kancelaria zadba o zgromadzenie dowodów (dokumentacja medyczna, policyjny raport z miejsca kolizji, zeznania świadków), terminowe zgłoszenie roszczeń oraz reprezentację w kontaktach z zakładem ubezpieczeń. Ubezpieczyciele często proponują na początku zaniżone kwoty – doświadczony prawnik potrafi skutecznie wywalczyć wyższe odszkodowanie lub, w razie potrzeby, dochodzić praw klienta na drodze sądowej. Dla nas odszkodowanie za wypadek Warszawa to nie pusty slogan – nasza kancelaria pomaga ofiarom wypadków uzyskać należne im pieniądze.

Odszkodowanie z OC w Warszawie

Bardzo często to właśnie odszkodowanie z OC Warszawa stanowi główne źródło rekompensaty dla ofiar wypadków komunikacyjnych. Poszkodowany powinien jak najszybciej zgłosić szkodę do ubezpieczyciela sprawcy, dołączając dowody potwierdzające swoje roszczenia. Doświadczony prawnik odszkodowania znający odpowiednie procedury skutecznie wspiera i zastępuje poszkodowanego, dzięki czemu ważne argumenty nie zostaną pominięte. Jeśli ubezpieczyciel zaniża kwotę odszkodowania lub odmawia świadczenia, pomagamy w odwołaniu od decyzji, uzyskaniu interwencji Rzecznika Finansowego, a w razie konieczności kierujemy sprawę do sądu. Zapewniamy wsparcie na każdym etapie, by poszkodowany otrzymał ostatecznie świadczenie w takiej wysokości, w jakiej mu ono przysługuje.

Odszkodowania medyczne: Warszawa

W kontekście spraw o odszkodowania medyczne Warszawa nie jest jedynym terenem, na którym pacjenci poszkodowani błędem lekarskim mogą korzystać ze wsparcia prawników kancelarii. Pomagamy bowiem dochodzić należnych świadczeń w całej Polsce. Tego typu sprawy wymagają połączenia wiedzy prawniczej, szczególnie w zakresie dziedziny, jaką jest prawo medyczne, ze zrozumieniem zasad, na jakich funkcjonuje służba zdrowia. Błąd chirurgiczny, błędna diagnoza, zaniedbania personelu – każda z tych sytuacji może stanowić podstawę do dochodzenia zadośćuczynienia oraz odszkodowania od podmiotu leczniczego lub z polisy ubezpieczeniowej lekarza. Nasza kancelaria pomaga zebrać niezbędną dokumentację medyczną, konsultuje poszczególne przypadki z niezależnymi ekspertami medycznymi i opracowuje strategię działania, by udowodnić zasadność roszczeń poszkodowanych oraz wykazać zakres powstałej szkody. Zapewniamy reprezentację pacjentów wobec szpitali, przychodni i ich ubezpieczycieli. Dzięki nam masz realną szansę na uzyskanie sprawiedliwości i środków potrzebnych na dalsze leczenie lub rehabilitację.

Prawnik: odszkodowanie i proces jego egzekwowania

Skuteczne dochodzenie odszkodowania to proces, który najlepiej powierzyć specjalistom. Zarówno indywidualny adwokat odszkodowania, jak i doświadczona kancelaria prawna odszkodowania, mają sprawdzone metody działania na każdym etapie takiej sprawy. Jako zespół doświadczonych specjalistów prowadzimy sprawy zarówno z udziałem sprawców szkody, ich zakładów ubezpieczeń, ale także Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Oto główne etapy współpracy z naszą kancelarią:

 

  1. Analiza sprawy: Prawnik zapoznaje się z okolicznościami sprawy i dokumentacją. Ocenia szanse powodzenia roszczenia oraz proponuje optymalny plan działania.
  2. Zebranie dowodów: Zbieramy dowody potwierdzające winę sprawcy i skalę szkody (dokumentacja medyczna, kosztorysy, opinie biegłych itp.). Równocześnie szczegółowo wyceniamy wysokość roszczeń, uwzględniając wszystkie przysługujące Ci składniki.
  3. Zgłoszenie roszczeń i negocjacje: Sporządzamy formalne zgłoszenie roszczeń do ubezpieczyciela sprawcy i prowadzimy w Twoim imieniu negocjacje o najwyższą kwotę. Na tym etapie często udaje się zawrzeć korzystną ugodę.
  4. Postępowanie sądowe: Gdy ubezpieczyciel odmawia zapłaty lub zaniża odszkodowanie, kierujemy sprawę do sądu. Reprezentujemy Cię w procesie i pilnujemy, by po wygranej sprawie zasądzona kwota została wypłacona.

Kancelaria odszkodowawcza: postaw na profesjonalną obsługę prawną

Kancelaria Adwokacka Mariusza Krzyżanowskiego mieści się w Warszawie, jednak świadczy pomoc prawną dla klientów z całej Polski. Prawnik pomaga dokonać oceny szans na uzyskanie odszkodowania lub zadośćuczynienia, podejmuje się reprezentacji w rozprawach, podczas negocjacji, a także wspiera klientów podczas gromadzenia niezbędnej dokumentacji. Kancelaria odszkodowawcza Warszawa to gwarancja profesjonalizmu i skuteczności. Skontaktuj się z nami – wspólnie zawalczymy o należne odszkodowanie.

 

Jakich roszczeń dochodzimy w imieniu Klientów?

Błąd medyczny to zawinione działanie lub zaniechanie lekarza, personelu medycznego bądź placówki ochrony zdrowia, które prowadzi do pogorszenia stanu zdrowia pacjenta lub jego śmierci. Może dotyczyć błędnej diagnozy, niewłaściwego leczenia, pomyłki podczas zabiegu operacyjnego czy naruszenia praw pacjenta.

 

Osoba poszkodowana może dochodzić roszczeń w postaci odszkodowania za poniesione koszty leczenia i utracone dochody, zadośćuczynienia za krzywdę czy też renty. W przypadku śmierci pacjenta roszczenia przysługują jego najbliższym.

 

Dochodzenie świadczeń wymaga zebrania dokumentacji medycznej, opinii biegłych oraz wykazania związku przyczynowego między błędem a powstałą szkodą. W razie odmowy wypłaty świadczenia sprawa może zostać skierowana na drogę postępowania sądowego.

Uszkodzenie samochodu w wyniku wypadku, kolizji czy innych nieprzewidzianych,  niezależnie czy dotyczy zdarzenia z polisy AC, czy spowodowanego przez inny pojazd, gdzie odpowiedzialność ponosi sprawca lub jego zakład ubezpieczeń (OC),  wiąże się nie tylko z kosztami naprawy, ale także z koniecznością dochodzenia należnego odszkodowania. W wielu przypadkach uzyskanie pełnej rekompensaty może być utrudnione, zwłaszcza gdy ubezpieczyciel zaniża wartość szkody lub odmawia wypłaty świadczenia.

 

Odszkodowanie co do zasady powinno obejmować wszystkie straty związane ze szkodą, w tym koszty naprawy pojazdu, holowania, najmu samochodu zastępczego oraz potencjalną utratę wartości rynkowej auta. W przypadku odmowy wypłaty środków lub niekorzystnej wyceny, poszkodowany może dochodzić swoich praw na drodze odwoławczej lub sądowej.

 

Proces uzyskania odszkodowania wymaga analizy okoliczności zdarzenia oraz zgromadzenia niezbędnej dokumentacji, w tym ekspertyz rzeczoznawców, które mogą mieć kluczowe znaczenie dla określenia zakresu odpowiedzialności i rzeczywistej wartości szkody.

Osoby poszkodowane w wypadkach komunikacyjnych mogą dochodzić odszkodowania od sprawcy lub jego ubezpieczyciela. Świadczenie może obejmować zwrot kosztów leczenia i rehabilitacji, rekompensatę za utracone dochody, a także zadośćuczynienie za doznaną krzywdę. W przypadku poważniejszych obrażeń możliwe jest również uzyskanie renty na przyszłe potrzeby.

 

Proces dochodzenia odszkodowania wymaga zgromadzenia odpowiedniej dokumentacji medycznej, dowodów potwierdzających okoliczności zdarzenia oraz ustalenia wysokości poniesionych strat. W razie zaniżenia należnego świadczenia lub odmowy jego wypłaty można skorzystać z procedury odwoławczej, a w ostateczności skierować sprawę na drogę sądową.

 

Postępowanie odszkodowawcze opiera się na analizie przepisów prawa cywilnego i ubezpieczeniowego oraz ocenie stanu faktycznego sprawy, co może mieć kluczowe znaczenie dla wysokości uzyskanego świadczenia.

Zadośćuczynienie to świadczenie mające na celu rekompensatę szkody niemajątkowej, czyli cierpienia fizycznego i psychicznego, jakie poszkodowany doznał w wyniku np. wypadku komunikacyjnego. Wysokość zadośćuczynienia zależy od rozmiaru doznanej krzywdy, jej długotrwałych skutków oraz stopnia wpływu na codzienne życie poszkodowanego.

 

Proces dochodzenia zadośćuczynienia wymaga zgromadzenia dowodów, takich jak dokumentacja medyczna, opinie biegłych czy zeznania świadków. W przypadku odmowy wypłaty świadczenia lub jego zaniżenia możliwe jest wniesienie odwołania, a ostatecznie dochodzenie roszczeń na drodze sądowej.

 

Analiza okoliczności sprawy oraz orzecznictwa sądowego pozwala na precyzyjne określenie wysokości zadośćuczynienia, które powinno stanowić adekwatną rekompensatę za poniesioną krzywdę.

Śmierć osoby bliskiej w wyniku wypadku komunikacyjnego lub innego zdarzenia wyrządzającego szkodę może stanowić podstawę do dochodzenia zadośćuczynienia. Świadczenie to ma na celu rekompensatę cierpienia psychicznego, utraty więzi emocjonalnej oraz pogorszenia jakości życia osób najbliższych.

 

Prawo do zadośćuczynienia przysługuje osobom najbliższym zmarłego, a jego wysokość zależy od indywidualnych okoliczności, takich jak stopień pokrewieństwa, intensywność relacji oraz wpływ straty na codzienne funkcjonowanie poszkodowanych. Wysokość świadczenia jest ustalana na podstawie orzecznictwa oraz analizy skutków emocjonalnych i życiowych spowodowanych utratą bliskiej osoby. Postępowanie odszkodowawcze wymaga zgromadzenia odpowiednich dowodów, w tym dokumentacji medycznej, opinii specjalistów oraz świadectw relacji rodzinnych. 

W przypadku śmierci osoby bliskiej na skutek wypadku komunikacyjnego lub zdarzenia, w którym poszkodowany doznał obrażeń ciała, koszty leczenia i organizacji pogrzebu mogą stanowić znaczne obciążenie finansowe dla rodziny zmarłego czy samego poszkodowanego. Przepisy przewidują możliwość dochodzenia zwrotu poniesionych wydatków od sprawcy szkody lub jego ubezpieczyciela.

 

Odszkodowanie powinno obejmować wszelkie koszty związane z leczeniem, w tym hospitalizację, zabiegi, rehabilitację, zakup leków i sprzętu medycznego. W przypadku zgonu przysługuje również zwrot kosztów pogrzebu, obejmujących m.in. organizację ceremonii, transport zwłok, opłaty cmentarne oraz zakup nagrobka. Dochodzenie roszczeń wymaga przedstawienia dokumentacji potwierdzającej poniesione wydatki, takich jak faktury, rachunki oraz zaświadczenia medyczne. 

Odszkodowanie z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej przysługuje osobom, które w wyniku śmierci bliskiego, np. w wypadku komunikacyjnym, straciły istotne wsparcie finansowe i życiowe. Świadczenie to ma na celu rekompensatę utraconych środków do życia oraz zabezpieczenie przyszłości osób, które pozostawały na utrzymaniu zmarłego.

 

Podstawą do dochodzenia odszkodowania jest wykazanie, że śmierć bliskiego wpłynęła na sytuację materialną uprawnionego, powodując konieczność zmiany dotychczasowego sposobu życia lub ponoszenia dodatkowych kosztów. Świadczenie może obejmować środki przeznaczone na codzienne utrzymanie, edukację, opiekę nad dziećmi lub inne niezbędne potrzeby życiowe, a jego wysokość ustalana jest indywidualnie, z uwzględnieniem stopnia uzależnienia finansowego od osoby zmarłej oraz jej wcześniejszego wkładu w utrzymanie rodziny.

Osoby poszkodowane w wypadkach mogą dochodzić renty z tytułu zwiększonych potrzeb, jeśli w wyniku doznanych obrażeń wymagają stałej opieki, rehabilitacji lub specjalistycznego leczenia. Świadczenie to ma na celu pokrycie dodatkowych kosztów związanych z długotrwałym leczeniem, zakupem leków, opieką medyczną czy dostosowaniem warunków życia do nowej sytuacji zdrowotnej.

 

Podstawą przyznania renty jest udokumentowanie zwiększonych wydatków oraz ich związku z doznaną szkodą. Obejmuje to m.in. rachunki za rehabilitację, wynagrodzenie opiekuna, koszty zakupu sprzętu medycznego czy dostosowania mieszkania do potrzeb osoby poszkodowanej. Wysokość renty jest ustalana indywidualnie, z uwzględnieniem skali zwiększonych potrzeb oraz przewidywanego czasu ich trwania.

Renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje osobom, które na skutek wypadku, błędu medycznego lub innego zdarzenia doznały uszczerbku na zdrowiu uniemożliwiającego im wykonywanie dotychczasowej pracy zarobkowej. Świadczenie to ma na celu częściową lub pełną rekompensatę utraconych dochodów oraz zapewnienie środków niezbędnych do utrzymania.

 

Podstawą do dochodzenia renty jest wykazanie trwałej lub długoterminowej niezdolności do pracy, co potwierdza dokumentacja medyczna oraz opinie biegłych lekarzy. Wysokość świadczenia zależy od dotychczasowych zarobków poszkodowanego, stopnia jego niezdolności do pracy oraz perspektyw na przyszłe zatrudnienie. Renta może być przyznana na czas określony lub dożywotnio, w zależności od rokowań zdrowotnych.

Renta z tytułu zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość przysługuje osobom, które w wyniku wypadku lub innego zdarzenia doznały uszczerbku na zdrowiu wpływającego na ich zdolność do rozwoju zawodowego, sportowego, edukacji lub przyszłego awansu. Świadczenie to ma na celu rekompensatę utraconych możliwości oraz trudności w osiągnięciu planowanej kariery lub statusu materialnego.

 

Wysokość renty zależy od stopnia ograniczenia perspektyw, a także od indywidualnych okoliczności sprawy, takich jak wcześniejsze wykształcenie, kwalifikacje oraz przewidywana ścieżka kariery poszkodowanego. Podstawą do dochodzenia roszczeń jest dokumentacja medyczna, opinie biegłych oraz analiza potencjalnych strat finansowych wynikających z ograniczonych możliwości zawodowych.

Odszkodowanie za uszkodzenie lub zniszczenie mienia w wyniku zdarzeń losowych, takich jak pożar, zalanie, huragan, gradobicie czy inne klęski żywiołowe, przysługuje osobom, których majątek uległ szkodzie na skutek zdarzeń objętych ochroną ubezpieczeniową.

 

Świadczenie to powinno obejmować koszty naprawy lub odbudowy uszkodzonego mienia, a w niektórych przypadkach także rekompensatę za utratę wartości użytkowej czy handlowej. Dochodzenie odszkodowania wymaga zgromadzenia odpowiedniej dokumentacji, w tym polis ubezpieczeniowych, kosztorysów napraw oraz opinii rzeczoznawców.

Kapitalizacja renty z OC to proces polegający na zamianie comiesięcznych świadczeń rentowych na jednorazowe świadczenie. Rozwiązanie to może być korzystne dla osób poszkodowanych w wypadkach, które chcą uzyskać środki finansowe w celu np. pokrycia kosztów leczenia, rehabilitacji lub inwestycji dostosowujących warunki życia do nowych potrzeb.

 

Kapitalizacja renty wymaga analizy sytuacji poszkodowanego, ustalenia przewidywanych kosztów związanych z przyszłym leczeniem i utrzymaniem, a także negocjacji z ubezpieczycielem w celu uzyskania adekwatnej kwoty jednorazowego świadczenia. Wysokość wypłaty uzależniona jest od przewidywanej długości okresu pobierania renty oraz kwot wypłacanych miesięcznie.

 

Proces ten wiąże się z koniecznością sporządzenia odpowiedniej dokumentacji i wykazania zasadności przekształcenia świadczenia okresowego w jednorazowe. W przypadku braku porozumienia możliwe jest dochodzenie roszczeń w postępowaniu sądowym.

Polisolokaty to produkty łączące cechy ubezpieczenia na życie i inwestycji kapitałowej. W wielu przypadkach okazały się jednak niekorzystne ze względu na wysokie opłaty likwidacyjne i wynikająca z nich ograniczoną możliwość wypłaty zgromadzonych środków. Dochodzenie należnych świadczeń może obejmować zwrot opłat pobranych przez ubezpieczyciela i odzyskanie wpłaconych składek. Proces dochodzenia roszczeń wymaga analizy warunków umowy oraz oceny zgodności jej postanowień z przepisami prawa.

Ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) zapewnia świadczenia w przypadku m.in. doznania trwałego uszczerbku na zdrowiu, inwalidztwa lub śmierci ubezpieczonego. Wysokość odszkodowania zależy od zapisów umowy, stopnia uszczerbku na zdrowiu oraz tabeli procentowej przewidzianej w OWU (Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia).

 

Problemy z wypłatą należnych świadczeń mogą wynikać z odmowy uznania roszczenia czy zaniżonej oceny stopnia uszczerbku. Dochodzenie należnych kwot wymaga analizy dokumentacji medycznej, a zwykle również opinii biegłych. Kluczowe znaczenie ma prawidłowa interpretacja warunków polisy oraz rzetelna dokumentacja potwierdzająca zakres szkody.

Wypadki w rolnictwie mogą prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych i finansowych dla poszkodowanych oraz ich rodzin. Osoby, które doznały szkody w wyniku takich zdarzeń, mogą dochodzić roszczeń od ubezpieczyciela rolnika posiadającego obowiązkowe ubezpieczenie OC rolnika, a także z dodatkowych polis ubezpieczeniowych, jeśli były zawarte.

 

Świadczenia mogą obejmować odszkodowanie za doznane obrażenia ciała, koszty leczenia i rehabilitacji, zadośćuczynienie za cierpienie oraz ewentualnie rentę z tytułu utraconych dochodów lub zwiększonych potrzeb. W przypadku śmierci osoby bliskiej, uprawnieni członkowie rodziny mogą dochodzić zadośćuczynienia i zwrotu kosztów pogrzebu.

Osoby, które doznały wypadku lub urazu w pracy, mogą dochodzić świadczeń od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz od pracodawcy lub jego ubezpieczyciela, jeśli do zdarzenia doszło z przyczyn zawinionych przez pracodawcę.

 

Poszkodowany może ubiegać się o jednorazowe odszkodowanie z ZUS, świadczenia rehabilitacyjne, rentę z tytułu niezdolności do pracy, a także zadośćuczynienie za doznaną krzywdę i zwrot kosztów leczenia. W przypadku trwałego uszczerbku na zdrowiu możliwe jest również dochodzenie renty wyrównawczej. Postępowanie odszkodowawcze wymaga zgromadzenia dokumentacji medycznej, dowodów potwierdzających okoliczności zdarzenia oraz opinii biegłych.

Osoby, które doznały urazu w wyniku wypadku w miejscu publicznym, mogą dochodzić odszkodowania od podmiotu odpowiedzialnego za utrzymanie danego terenu. Dotyczy to m.in. upadków na śliskiej nawierzchni czy urazów spowodowanych źle zabezpieczonymi konstrukcjami. Roszczenia mogą obejmować zwrot kosztów leczenia i rehabilitacji, odszkodowanie za utracone dochody oraz zadośćuczynienie za doznane cierpienie. W przypadku poważnych obrażeń istnieje również możliwość dochodzenia renty.

Osoby, które doznały urazu w wyniku upadku na chodniku, mogą dochodzić odszkodowania od podmiotu odpowiedzialnego za jego utrzymanie. Obowiązek dbałości o stan nawierzchni spoczywa na zarządcach dróg, gminach, spółdzielniach mieszkaniowych lub właścicielach przyległych nieruchomości.

 

Podstawą roszczenia jest wykazanie, że do wypadku doszło na skutek zaniedbań, takich jak nierówna nawierzchnia, oblodzenie, zalegający śnieg lub brak oznaczenia uszkodzeń. Poszkodowany może ubiegać się o zwrot kosztów leczenia, rehabilitacji, utraconych dochodów oraz zadośćuczynienie za doznaną krzywdę.

Potrzebujesz wsparcia we własnej sprawie?

Umów się na spotkanie

Pozostaw swój numer telefonu. Oddzwonimy w celu ustalenia dogodnego terminu

Jak przebiega proces dochodzenia roszczeń?

Adwokat odszkodowania
Odszkodowania Warszawa
Kancelaria odszkodowawcza

Sprawdź, jak możemy pomóc w naprawieniu Twojej szkody

Umów się na konsultację

Nasi prawnicy określą rodzaj roszczeń, jakie Ci przysługują i zarekomendują najlepsze rozwiązanie

Najczęściej zadawane pytania

Odszkodowanie i zadośćuczynienie to dwa różne świadczenia przysługujące poszkodowanemu, choć potocznie oba nazywane są „odszkodowaniem”. W uproszczeniu: odszkodowanie ma zrekompensować szkodę majątkową, czyli wszelkie wymierne straty finansowe powstałe wskutek zdarzenia (np. koszty leczenia, utracone dochody, zniszczone mienie). Zadośćuczynienie natomiast dotyczy krzywdy niemajątkowej – jest to jednorazowa suma pieniężna przyznawana za ból, cierpienie fizyczne i psychiczne, uraz, traumę czy inną niematerialną krzywdę doznaną przez poszkodowanego. Innymi słowy, odszkodowanie pokrywa konkretny uszczerbek finansowy, a zadośćuczynienie kompensuje cierpienia i krzywdę. Oba roszczenia można dochodzić łącznie – np. ofiara wypadku może żądać zwrotu kosztów leczenia (odszkodowanie) oraz sumy za doznany ból i stres (zadośćuczynienie). Podstawy prawne tych świadczeń wynikają z kodeksu cywilnego (m.in. art. 444 i 445 k.c.).

Wysokość zadośćuczynienia pieniężnego nie jest z góry ustalona taryfikatorem, lecz określana indywidualnie w każdym przypadku. Pod uwagę bierze się przede wszystkim rozmiar krzywdy poszkodowanego, na który składają się m.in.: charakter obrażeń (np. trwałe kalectwo, oszpecenie, przewlekły ból), długość i uciążliwość leczenia oraz rehabilitacji, czas trwania cierpień, trwałe następstwa (np. niepełnosprawność, utrata możliwości wykonywania pracy czy ulubionych aktywności), a także wpływ zdarzenia na psychikę i życie osobiste (trauma, depresja, utrata radości życia). Im poważniejsze i długotrwałe skutki zdarzenia, tym wyższej kwoty zadośćuczynienia można żądać. W praktyce wysokość przyznawanych zadośćuczynień bywa różna – od kilku tysięcy złotych przy lżejszych urazach do nawet kilkuset tysięcy złotych przy najpoważniejszych tragediach (np. śmierć bliskiej osoby czy kalectwo). Warto pamiętać, że każda sprawa jest oceniana indywidualnie, a celem zadośćuczynienia jest wynagrodzenie doznanej krzywdy w możliwie adekwatny sposób.

Osoba poszkodowana w wypadku drogowym, która nie ponosi winy za spowodowanie zdarzenia, może domagać się od odpowiedzialnego sprawcy (a w praktyce od jego ubezpieczyciela OC) szeregu świadczeń odszkodowawczych. W zależności od okoliczności, katalog roszczeń obejmuje m.in.:

  • Zadośćuczynienie za doznaną krzywdę – jednorazowa kwota pieniężna mająca złagodzić cierpienia fizyczne i psychiczne ofiary wypadku (ból, trauma, utrata komfortu życia).
  • Odszkodowanie za szkody na osobie – zwrot wszelkich kosztów leczenia i rehabilitacji (wizyty lekarskie, operacje, leki, dojazdy do placówek medycznych, zabiegi fizjoterapii itp.), kosztów opieki nad poszkodowanym (np. wynajęcie opiekuna, pomoc domowa, specjalna dieta), a także innych wydatków wynikłych z wypadku (np. adaptacja mieszkania lub pojazdu do potrzeb osoby niepełnosprawnej, zakup sprzętu ortopedycznego).
  • Zwrot utraconych dochodów – wyrównanie utraty zarobków, jakie poszkodowany poniósł wskutek wypadku (np. z powodu niezdolności do pracy podczas leczenia). Oblicza się to jako różnicę między dochodem, jaki poszkodowany by osiągnął, gdyby nie doszło do wypadku, a dochodem faktycznie uzyskanym po wypadku.
  • Renta uzupełniająca (wyrównawcza) – comiesięczne świadczenie przyznawane, gdy poszkodowany doznał trwałej lub długotrwałej niezdolności do pracy zarobkowej bądź obniżenia sprawności do pracy. Renta ma na celu wyrównanie utraconych na przyszłość zarobków – np. jeśli poszkodowany może zarabiać mniej niż przed wypadkiem albo w ogóle nie może podjąć pracy, sprawca (ubezpieczyciel) pokrywa tę różnicę w formie renty.
  • Renta na zwiększone potrzeby – okresowe (np. miesięczne) świadczenie pokrywające dodatkowe stałe wydatki wynikłe z uszczerbku na zdrowiu, np. koszty stałej rehabilitacji, specjalistycznej opieki medycznej, zakupu leków i środków pomocniczych, specjalnej diety, dojazdów na zabiegi itp.
  • Odszkodowanie za szkody materialne – jeśli w wyniku wypadku doszło do zniszczenia lub uszkodzenia mienia poszkodowanego (np. samochodu, telefonu, okularów, ubrania), poszkodowany może żądać pokrycia kosztów naprawy lub odszkodowania odpowiadającego wartości zniszczonych przedmiotów.
  • Koszty prawnika – w rozsądnym zakresie sprawca (ubezpieczyciel) powinien także zwrócić niezbędne koszty pomocy prawnej, jeżeli dochodzenie roszczeń wymagało skorzystania z usług adwokata lub radcy prawnego.

Warto zaznaczyć, że powyższe roszczenia mogą przysługiwać łącznie. Przykładowo poszkodowany w poważnym wypadku samochodowym może jednocześnie otrzymać: zadośćuczynienie za ból i cierpienie, odszkodowanie za koszty leczenia, zwrot utraconej pensji za czas choroby oraz miesięczną rentę, jeśli nie odzyska pełnej zdolności do pracy. Wszystkie te świadczenia łącznie mają na celu przywrócenie poszkodowanemu sytuacji życiowej zbliżonej do tej sprzed wypadku (przynajmniej pod względem finansowym i zdrowotnym).

Aby uzyskać należne świadczenia, należy przejść przez procedurę likwidacji szkody w towarzystwie ubezpieczeniowym sprawcy. Wygląda to następująco:

  1. Zgromadzenie informacji o sprawcy i jego ubezpieczycielu: Po wypadku bardzo ważne jest ustalenie, kto spowodował zdarzenie oraz w jakim towarzystwie ubezpieczeniowym posiada on polisę OC. Dane sprawcy (imię, nazwisko, adres, numer rejestracyjny pojazdu) oraz numer polisy OC i nazwę ubezpieczyciela zazwyczaj spisuje policja w protokole powypadkowym. Jeżeli na miejsce nie wzywano policji (np. szkoda bez ofiar), warto spisać wspólne oświadczenie o okolicznościach wypadku, zawierające informacje o polisie OC sprawcy. Gdy sprawca zbiegł lub nie posiada dokumentów, ustalenie ubezpieczyciela można przeprowadzić poprzez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (bazę OC komunikacyjnego) – np. wprowadzając numer rejestracyjny pojazdu sprawcy na stronie UFG.
  2. Zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela: Mając dane polisy OC sprawcy, następnym krokiem jest formalne zgłoszenie roszczeń do zakładu ubezpieczeń. Należy skontaktować się z ubezpieczycielem sprawcy (telefonicznie, online lub listownie) i złożyć wniosek o wypłatę odszkodowania. W zgłoszeniu opisujemy okoliczności wypadku, wskazujemy sprawcę i poszkodowanych oraz precyzujemy, jakich świadczeń żądamy (zadośćuczynienie, zwrot kosztów, itd.). Warto od razu przedstawić posiadane dowody (np. kopię protokołu policyjnego, zdjęcia z miejsca zdarzenia) lub informacji o świadkach.
  3. Przygotowanie dokumentacji szkody: Ubezpieczyciel będzie wymagał przedstawienia dokumentów potwierdzających zarówno winę sprawcy, jak i wysokość szkód. Należy więc zebrać wszelkie dokumenty medyczne dotyczące obrażeń (karty informacyjne ze szpitala, wyniki badań, zaświadczenia lekarskie), rachunki i faktury za leczenie, rehabilitację, leki, dojazdy, naprawy itp., a także dokumenty finansowe wykazujące utracone zarobki (np. zaświadczenie od pracodawcy o utraconym wynagrodzeniu w okresie choroby, dokumentacja dotycząca działalności gospodarczej, jeśli poszkodowany ją prowadził). Im pełniejsza dokumentacja, tym sprawniej ubezpieczyciel oceni roszczenia.
  4. Postępowanie likwidacyjne i decyzja ubezpieczyciela: Po zgłoszeniu szkody ubezpieczyciel rozpoczyna tzw. postępowanie likwidacyjne. Może on powołać własnych rzeczoznawców lub lekarzy orzeczników do oceny uszczerbku na zdrowiu. Poszkodowany powinien współpracować – np. stawić się na badanie lekarskie, udzielać dodatkowych informacji. Ubezpieczyciel ma ustawowo określony czas na wydanie decyzji (o terminach piszemy poniżej). W wyniku postępowania ubezpieczyciel albo uznaje roszczenia i wypłaca odszkodowanie/zadośćuczynienie, albo odmawia wypłaty (całości lub części świadczeń) – wtedy konieczne może być odwołanie lub skierowanie sprawy do sądu.

W praktyce uzyskanie odszkodowania z OC sprawcy zaczyna się na miejscu wypadku (zbieranie informacji, dowodów), a kończy wypłatą przez firmę ubezpieczeniową. Ważne jest, aby dopilnować terminowego zgłoszenia roszczeń i kompletności dokumentów – to zwiększy szanse na szybkie i pełne zaspokojenie naszych żądań. W skomplikowanych sprawach lub przy poważnych obrażeniach warto rozważyć skorzystanie z pomocy prawnej, ale formalnie można przeprowadzić procedurę samodzielnie.

Kluczowe znaczenie ma rzetelna dokumentacja potwierdzająca okoliczności wypadku oraz zakres doznanych szkód. Do najważniejszych dokumentów należą:

  • Protokół policyjny lub notatka urzędowa z miejsca wypadku – jeśli na miejscu była policja. Dokument ten opisuje przebieg zdarzenia, wskazuje sprawcę według ustaleń funkcjonariuszy oraz zawiera dane uczestników i świadków.
  • Oświadczenie sprawcy wypadku – jeśli policja nie była wzywana, pisemne oświadczenie podpisane przez sprawcę, w którym przyznaje się on do spowodowania zdarzenia, opisuje jego przebieg oraz podaje swoje dane i dane polisy OC.
  • Dokumentacja medyczna – wszelkie dokumenty dotyczące obrażeń ciała poszkodowanego: karty informacyjne ze szpitala, diagnozy lekarskie, opisy przebiegu leczenia, wyniki badań diagnostycznych (RTG, MRI itp.), zaświadczenia o zakończeniu leczenia lub rehabilitacji, orzeczenia o procentowym uszczerbku na zdrowiu, recepty.
  • Rachunki i faktury – potwierdzające wydatki poniesione w związku z wypadkiem: faktury za leki, sprzęt medyczny, rehabilitację, dojazdy taksówką lub prywatnym samochodem na leczenie, koszty opieki nad poszkodowanym, koszty adaptacji mieszkania, itp. Zachowanie dowodów zapłaty jest istotne, by udokumentować wysokość szkody finansowej.
  • Zaświadczenie o utracie dochodu – jeżeli wskutek wypadku poszkodowany nie mógł pracować i stracił wynagrodzenie. Pracownik może uzyskać od pracodawcy zaświadczenie o dochodzie utraconym za okres nieobecności (zwolnienia lekarskiego). Osoby prowadzące działalność gospodarczą mogą przedstawić np. rozliczenia finansowe, które obrazują spadek przychodów spowodowany wypadkiem.
  • Dokumenty potwierdzające naprawę lub wartość mienia – jeśli dochodzimy odszkodowania za zniszczone rzeczy (np. samochód, ubranie, laptop), przydatne będą kosztorysy napraw, faktury za naprawę, wyceny rzeczoznawców lub paragony zakupu rzeczy celem wykazania jej wartości przed zniszczeniem.
  • Inne dowody – np. zdjęcia z miejsca wypadku i uszkodzonych przedmiotów, nagrania z kamer (jeśli są dostępne), pisemne oświadczenia świadków zdarzenia.

Kompletna dokumentacja przyspieszy proces likwidacji szkody i ułatwi ubezpieczycielowi podjęcie decyzji. W razie braków dokumentacyjnych, ubezpieczyciel zwykle wezwie do ich uzupełnienia – warto wtedy szybko dostarczyć brakujące dokumenty.

Terminy wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela są określone przepisami prawa. Co do zasady firma ubezpieczeniowa powinna wypłacić należne świadczenia w ciągu 30 dni od daty otrzymania zgłoszenia szkody. Jeśli w ciągu tych 30 dni wyjaśnienie wszystkich okoliczności jest niemożliwe (np. trwa jeszcze ustalanie sprawstwa lub oczekiwanie na dokumenty), ubezpieczyciel powinien wypłacić bezsporną część świadczenia, a pozostałą decyzję podjąć nie później niż w ciągu 90 dni od zgłoszenia roszczenia. Przekroczenie 90 dni jest dopuszczalne tylko w wyjątkowych sytuacjach, gdy ostateczna wysokość odszkodowania zależy od trwającego postępowania (np. karnego lub cywilnego) – wówczas ubezpieczyciel może poczekać na prawomocny wyrok sądu, ale musi poinformować poszkodowanego na piśmie o przyczynach zwłoki.

W praktyce większość prostych szkód komunikacyjnych (np. szkody majątkowe w pojeździe) załatwianych jest w terminie 30 dni. W przypadku poważnych szkód osobowych, gdzie trwa leczenie lub gromadzenie dokumentacji, często wykorzystuje się termin dłuższy, zbliżony do 90 dni. Jeżeli ubezpieczyciel przekroczy wskazane terminy, poszkodowanemu przysługują odsetki ustawowe za opóźnienie za każdy dzień zwłoki. Dlatego warto pilnować dat – gdy minie 30 dni od zgłoszenia i nie mamy decyzji, można ponaglić ubezpieczyciela, przypominając o obowiązujących terminach.

Tak. Odszkodowanie z polisy OC sprawcy wypadku komunikacyjnego przysługuje wszystkim osobom poszkodowanym, które nie zawiniły w spowodowaniu zdarzenia – niezależnie od tego, czy były kierowcami, pasażerami, rowerzystami czy pieszymi. Co ważne, nawet pasażer podróżujący z kierowcą, który jest wyłącznym sprawcą wypadku, ma prawo dochodzić odszkodowania z OC tego kierowcy. Ubezpieczyciel sprawcy nie może odmówić wypłaty tylko dlatego, że poszkodowany jechał w pojeździe sprawcy – w świetle prawa taki pasażer jest „osobą trzecią” uprawnioną do odszkodowania z obowiązkowego OC kierowcy.

Przykłady: jeśli jako pasażer doznałeś obrażeń w wypadku, który spowodował kierowca auta, którym jechałeś – możesz żądać świadczeń od jego ubezpieczyciela OC. Jeśli potrącił Cię samochód jako pieszego lub rowerzystę – również kierujesz roszczenia do ubezpieczyciela sprawcy (kierowcy). Jedynym ograniczeniem jest ustalenie, że dana osoba rzeczywiście jest poszkodowanym, a nie sprawcą. W razie wątpliwości co do winy (np. pieszy wtargnął na jezdnię), ubezpieczyciel ocenia, w jakim stopniu poszkodowany przyczynił się do zdarzenia – może to zmniejszyć wysokość świadczeń, ale nie wyklucza samo w sobie prawa do odszkodowania (patrz następne pytanie).

Istnieje zasada, że jeśli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, przysługujące mu odszkodowanie może zostać odpowiednio obniżone. Przyczynienie się oznacza, że pewne zachowanie lub zaniechanie poszkodowanego wpłynęło na rozmiar szkody albo samo zdarzenie. Typowe przykłady to niezapięcie pasów bezpieczeństwa przez ofiarę wypadku samochodowego, jazda motocyklem bez kasku, świadome wsiadanie do pojazdu z nietrzeźwym kierowcą, czy też pieszy przechodzący w niedozwolonym miejscu. W takich sytuacjach ubezpieczyciel analizuje, w jakim stopniu dane zachowanie pogorszyło skutki wypadku i procentowo zmniejsza kwotę odszkodowania/zadośćuczynienia.

Przykładowo: brak zapiętych pasów często skutkuje większymi obrażeniami – ubezpieczyciel może uznać, że poszkodowany przyczynił się np. w 20–30%, i o taki procent obniży wypłacane świadczenie. Podobnie, jeśli pieszy nagle wtargnął na jezdnię, a kierowca nie miał szans zahamować, odszkodowanie dla pieszego może zostać zmniejszone proporcjonalnie do jego winy (np. o 50%, jeśli obaj zawinili po połowie). Ważne: samo stwierdzenie przyczynienia nie oznacza całkowitej utraty prawa do odszkodowania – po prostu poszkodowany otrzyma odpowiednio pomniejszoną kwotę. Tylko gdyby uznano, że wyłącznie poszkodowany ponosi winę za zdarzenie, odszkodowanie by nie przysługiwało (bo wtedy ta osoba byłaby sprawcą, a nie poszkodowanym). W praktyce jednak przyczynienie ocenia się indywidualnie i jeśli nie masz pewności, czy ubezpieczyciel słusznie je przypisał i obniżył świadczenie, warto skonsultować się z prawnikiem.

Brak ubezpieczenia OC u sprawcy wypadku czy też nieustalenie tożsamości sprawcy (ucieczka z miejsca zdarzenia, gdy nie można go złapać) nie oznacza, że poszkodowany zostaje bez pomocy. W takich sytuacjach działa Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) – instytucja, która wypłaca odszkodowania ofiarom wypadków spowodowanych przez nieubezpieczonych lub nieznanych sprawców. Procedura uzyskania odszkodowania z UFG wygląda podobnie jak przy zwykłym roszczeniu z OC, z tą różnicą, że:

  • Zgłoszenia roszczeń do UFG dokonuje się za pośrednictwem dowolnego zakładu ubezpieczeń oferującego ubezpieczenia OC komunikacyjne. Poszkodowany składa wniosek o odszkodowanie (podając okoliczności wypadku, dowody, dokumenty medyczne itp.) w wybranym towarzystwie ubezpieczeniowym, a to towarzystwo przekazuje sprawę do UFG i reprezentuje Fundusz w procesie likwidacji szkody.
  • UFG po zbadaniu sprawy wypłaci poszkodowanemu należne świadczenia (zadośćuczynienie, zwrot kosztów, renty itp.), podobnie jak zrobiłby to ubezpieczyciel sprawcy. 
  • Po wypłacie świadczeń poszkodowanemu UFG będzie dochodził zwrotu wypłaconych kwot od nieubezpieczonego sprawcy (regres), ale to już wewnętrzna sprawa między Funduszem a sprawcą – poszkodowanego nie obciąża to w żaden sposób.

Jeśli więc okaże się, że sprawca nie miał OC lub nie został ustalony, niezwłocznie zgłoś szkodę do jednego z ubezpieczycieli (np. swojego ubezpieczyciela OC, jeśli masz pojazd, lub innego dowolnie wybranego). Dalsze postępowanie przebiega we współpracy z UFG. Dla poszkodowanego efektem finalnym powinna być wypłata należnych świadczeń, tak jak przy standardowym postępowaniu.

Zasadniczo sprawca wypadku drogowego nie ma prawa do odszkodowania z polisy OC, którą sam wykupił – to ubezpieczenie chroni tylko osoby poszkodowane przez sprawcę. Jeśli więc spowodowałeś wypadek, Twoje OC pokryje szkody innych osób, ale Twoje własne szkody nie zostaną z tej polisy pokryte. Istnieje jednak kilka możliwości uzyskania świadczeń przez sprawcę:

  • Własne ubezpieczenie Autocasco (AC): Jeśli miałeś wykupioną polisę AC (dobrowolne ubezpieczenie autocasco), możesz otrzymać odszkodowanie za zniszczenia swojego pojazdu nawet, gdy sam byłeś winny kolizji. AC pokrywa szkody w pojeździe ubezpieczonego niezależnie od kwestii winy (w granicach określonych w umowie). Uwaga – skorzystanie z AC może wpłynąć na utratę zniżek na przyszłość.
  • Ubezpieczenie NNW (następstw nieszczęśliwych wypadków): Jeśli sprawca doznał obrażeń ciała, może otrzymać świadczenie z własnej polisy NNW (jeśli taką posiadał, np. kierowcy często dokupują NNW komunikacyjne). Polisa NNW wypłaca ustaloną kwotę za uszczerbek na zdrowiu lub inne następstwa wypadku, niezależnie od winy.
  • Częściowa wina obu stron: W sytuacji, gdy wypadek nastąpił z winy współdzielonej przez obie strony (np. dwóch kierowców po części zawiniło), każdy z nich może w ograniczonym zakresie dochodzić odszkodowania z OC drugiego sprawcy – proporcjonalnie do stopnia winy drugiej strony. Przykładowo jeśli dwóch kierowców spowodowało kolizję po połowie, każdy może żądać pokrycia 50% swojej szkody z OC drugiego. Nie jest to jednak klasyczny przypadek „sprawca otrzymuje odszkodowanie”, lecz raczej sytuacja, gdy każdy z uczestników jest częściowo poszkodowanym i częściowo sprawcą.

Podsumowując: jeśli jesteś wyłącznym sprawcą wypadku, nie otrzymasz odszkodowania z cudzej polisy, a jedynie możesz korzystać z własnych ubezpieczeń dobrowolnych (AC, NNW) na które się wcześniej zdecydowałeś. Polisa OC chroni innych przed Tobą, a nie Ciebie samego.

Jeżeli w wyniku wypadku (komunikacyjnego czy innego) ginie osoba, prawo przewiduje szereg roszczeń dla jej najbliższych. Rodzina zmarłego może domagać się od sprawcy (ubezpieczyciela OC sprawcy) następujących świadczeń:

  • Zwrot kosztów leczenia i pogrzebu zmarłego: Jeżeli przed śmiercią poszkodowany był leczony (np. hospitalizacja po wypadku), to koszty tego leczenia poniesione przez rodzinę podlegają zwrotowi. Ponadto koszty pogrzebu i pochówku (w tym stypa, nagrobek) również powinny zostać zwrócone przez sprawcę, o ile były poniesione w granicach zwyczajowo przyjętych.
  • Renta alimentacyjna dla bliskich: Osoby bliskie, wobec których zmarły miał obowiązek alimentacyjny (np. dzieci, małżonek) lub którym dobrowolnie i stale dostarczał środków utrzymania, mogą otrzymać rentę od sprawcy. Taka renta ma na celu wyrównać utratę wsparcia finansowego, jakiego poszkodowany dostarczał za życia. Np. jeśli zmarły ojciec utrzymywał rodzinę, dzieci i niepracująca żona mogą otrzymać comiesięczną rentę od ubezpieczyciela sprawcy, odpowiadającą kwocie, jaką ojciec przekazywał na ich utrzymanie.
  • Stosowne odszkodowanie za pogorszenie sytuacji życiowej: Jest to jednorazowe świadczenie pieniężne dla najbliższych członków rodziny, jeśli wskutek śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej. Chodzi tu głównie o aspekt materialny – np. gdy śmierć jedynego żywiciela rodziny drastycznie pogorszyła jej sytuację ekonomiczną, bliscy mogą domagać się takiego odszkodowania (niekiedy traktowanego zamiennie lub łącznie z rentą alimentacyjną).
  • Zadośćuczynienie za krzywdę po śmierci osoby bliskiej: Najbliżsi członkowie rodziny zmarłego (małżonek, dzieci, rodzice, czasem rodzeństwo – w zależności od relacji) mają prawo do zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę niemajątkową, czyli za ból, cierpienie i traumę spowodowane utratą ukochanej osoby. Jest to jednorazowe świadczenie, którego celem jest złagodzenie cierpień psychicznych po stracie. Wysokość takiego zadośćuczynienia zależy od wielu czynników – m.in. od stopnia pokrewieństwa i więzi emocjonalnej, okoliczności śmierci, roli, jaką zmarły pełnił w życiu rodziny, wieku członków rodziny itp. W orzecznictwie sądów polskich zadośćuczynienia dla rodziców czy dzieci zmarłego w wypadku często wynoszą po kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy złotych (oczywiście każda sprawa rozpatrywana jest indywidualnie).

Podsumowując, rodzina ofiary śmiertelnej może domagać się zarówno zwrotu konkretnych wydatków (leczenie, pogrzeb), jak i rekompensaty za utracone wsparcie finansowe (renta, odszkodowanie za pogorszenie sytuacji), a przede wszystkim zadośćuczynienia za doznaną ogromną krzywdę niematerialną. Roszczenia te kieruje się do sprawcy wypadku lub jego ubezpieczyciela OC, a jeśli sprawca nie jest znany lub nieubezpieczony – do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Pracownik, który uległ wypadkowi przy pracy, może liczyć na świadczenia z dwóch źródeł: z ubezpieczeń społecznych (ZUS) oraz – w pewnych przypadkach – od pracodawcy (lub jego ubezpieczyciela OC). Podstawowe świadczenia to:

  • Jednorazowe odszkodowanie z ZUS – jeśli wypadek przy pracy spowodował stały lub długotrwały uszczerbek na zdrowiu pracownika, ZUS wypłaca jednorazowe odszkodowanie. Jest to określona kwota za każdy procent uszczerbku na zdrowiu orzeczony przez komisję lekarską ZUS. Stawka ta podlega co rok waloryzacji; od 1 kwietnia 2025 r. za 1% uszczerbku ZUS wypłaca 1636 zł (czyli np. 10% uszczerbku to 16 360 zł świadczenia). Jeśli wypadek spowodował śmierć pracownika, ZUS wypłaca jednorazowe odszkodowanie dla członków rodziny (kwota zależna od liczby uprawnionych, np. małżonek i dzieci).
  • Zasiłek chorobowy 100% – poszkodowany pracownik otrzymuje z ZUS zasiłek chorobowy w wysokości 100% podstawy wynagrodzenia za cały okres niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem (dla porównania, przy zwykłej chorobie zasiłek wynosi 80%). Oznacza to, że będąc na zwolnieniu lekarskim z powodu wypadku w pracy, pracownik ma pełne wynagrodzenie (finansowane przez pracodawcę/ZUS).
  • Świadczenie rehabilitacyjne lub renta z tytułu niezdolności do pracy – jeżeli poszkodowany po wyczerpaniu okresu zasiłku chorobowego nadal jest niezdolny do pracy, może otrzymać świadczenie rehabilitacyjne (przez maksymalnie 12 miesięcy), a w przypadku trwałej niezdolności do pracy – rentę inwalidzką z ZUS. Te świadczenia są elementem systemu ubezpieczeń społecznych i przysługują niezależnie od winy w wypadku.
  • Świadczenia od pracodawcy (odszkodowanie, zadośćuczynienie) – jeśli wypadek nastąpił z winy lub zaniedbania pracodawcy (np. brak odpowiednich zabezpieczeń, szkolenia BHP, wadliwe maszyny), poszkodowany może dodatkowo dochodzić na drodze cywilnej odszkodowania uzupełniającego od pracodawcy. Może to obejmować pokrycie szkód, których nie zrekompensował ZUS (np. pełen zwrot rzeczywistych kosztów leczenia, jeśli przerosły one standardowe świadczenia) oraz zadośćuczynienie za doznaną krzywdę – czego system ubezpieczeń społecznych nie przewiduje, a co można uzyskać w drodze roszczenia cywilnego. Najczęściej dochodzenie odszkodowania od pracodawcy dotyczy właśnie zadośćuczynienia za ból i cierpienie oraz ewentualnej renty, jeśli renta z ZUS nie pokrywa w pełni utraconych zarobków.

Reasumując, pracownik poszkodowany przy pracy ma zagwarantowane świadczenia z ZUS (niezależnie od tego, czyja była wina). Dodatkowo, jeżeli można przypisać odpowiedzialność pracodawcy, pracownik może żądać od niego (lub jego ubezpieczyciela) dalszej rekompensaty, w tym zadośćuczynienia.

Procedura dochodzenia świadczeń z ZUS rozpoczyna się od formalnego zgłoszenia wypadku:

  1. Zawiadomienie pracodawcy o wypadku: Każdy wypadek przy pracy należy niezwłocznie zgłosić przełożonemu/pracodawcy. Pracodawca ma obowiązek zabezpieczyć miejsce wypadku i przeprowadzić postępowanie powypadkowe.
  2. Protokół powypadkowy BHP: Pracodawca sporządza protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy. Poszkodowany powinien otrzymać kopię protokołu. Protokół ten jest kluczowym dokumentem stwierdzającym, że zdarzenie było wypadkiem przy pracy i opisującym jego okoliczności (w tym ewentualne naruszenia ze strony pracodawcy). Przed podpisaniem protokołu poszkodowany ma prawo zgłaszać uwagi i zastrzeżenia, jeśli coś się nie zgadza.
  3. Złożenie wniosku do ZUS: Mając protokół powypadkowy, poszkodowany (lub jego pracodawca) składa do ZUS wniosek o przyznanie jednorazowego odszkodowania. Należy dołączyć dokumentację medyczną potwierdzającą doznany uszczerbek na zdrowiu. ZUS skieruje poszkodowanego na badanie przez swojego lekarza orzecznika, który ustali procent stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Na tej podstawie ZUS wyda decyzję o przyznaniu jednorazowego odszkodowania i wypłaci odpowiednią kwotę (procent × stawka).
  4. Inne świadczenia z ZUS: Zwolnienie lekarskie powinno być oznaczone jako wypadek przy pracy (kod „W”), co gwarantuje wypłatę 100% zasiłku chorobowego. Po zakończeniu leczenia, jeśli nadal nie ma zdolności do pracy, składa się ewentualny wniosek o świadczenie rehabilitacyjne lub rentę.

W zakresie roszczeń cywilnych przeciw pracodawcy: jeśli uważamy, że pracodawca ponosi odpowiedzialność za wypadek (np. poprzez zaniedbanie BHP), warto zebrać dowody tego zaniedbania – może to być treść protokołu BHP, zeznania świadków, zdjęcia warunków pracy, wcześniejsze skargi pracowników itp. Roszczenia do pracodawcy (odszkodowanie uzupełniające, zadośćuczynienie) dochodzi się niezależnie od postępowania ZUS – można spróbować negocjacji z ubezpieczycielem OC pracodawcy albo wnieść pozew cywilny do sądu. W takim przypadku dobrze jest skonsultować się z prawnikiem, ponieważ sprawy przeciwko pracodawcy bywają złożone (trzeba wykazać winę lub zaniedbanie pracodawcy).

Nie. Świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego ZUS nie wyczerpują wszystkich możliwych roszczeń, jakie może mieć poszkodowany. Otrzymanie jednorazowego odszkodowania z ZUS, renty czy innych świadczeń społecznych nie zamyka drogi do dochodzenia od pracodawcy dodatkowej rekompensaty, jeśli wypadek był skutkiem zaniedbań pracodawcy. Przepisy wyraźnie stanowią, że pracodawca ponosi odpowiedzialność na zasadach cywilnych (art. 435 i 436 k.c. lub art. 415 k.c. w związku z art. 444–447 k.c.) za szkody pracownika, których nie pokrywają świadczenia z ubezpieczenia społecznego.

W praktyce oznacza to, że ZUS wypłaca świadczenia w określonych, ustawowo limitowanych wysokościach (np. stała kwota za 1% uszczerbku). Jeśli jednak rzeczywiste straty i krzywda pracownika są większe, ma on prawo dochodzić różnicy od pracodawcy. Na przykład: ZUS przyznał jednorazowo 20 tys. zł, ale wypadek spowodował u pracownika bardzo poważny uszczerbek na zdrowiu, ból i cierpienie – może on żądać od pracodawcy dodatkowego zadośćuczynienia, np. 100 tys. zł, i zwrotu kosztów, których ZUS nie pokrył (np. prywatnej rehabilitacji). Oczywiście konieczne jest wykazanie winy lub zaniedbania po stronie pracodawcy. Jeśli jednak wypadek nastąpił wyłącznie z winy pracownika (np. rażące naruszenie zasad BHP przez pracownika, stan nietrzeźwości), pracodawca może nie odpowiadać cywilnie – ale nawet wtedy świadczenia z ZUS się należą, o ile zdarzenie formalnie uznano za wypadek przy pracy.

Podsumowując: jednorazowe odszkodowanie z ZUS to podstawa, ale w razie istotnych szkód niemajątkowych (ból, trauma) lub szkód przewyższających to, co dał ZUS, warto rozważyć wystąpienie z roszczeniami przeciw pracodawcy. Te dwa tory (ZUS i roszczenia cywilne) są od siebie niezależne.

Błędem medycznym nazywamy zazwyczaj sytuację, gdy lekarz lub inny pracownik medyczny postąpił niezgodnie z przyjętymi zasadami wiedzy medycznej, zaniedbał należytej staranności albo dopuścił się pomyłki, w wyniku czego pacjent doznał szkody na zdrowiu. Mówiąc prościej: jest to zawiniony błąd w diagnostyce, leczeniu, zabiegu itp., którego dało się uniknąć przy należytej staranności, a który spowodował pogorszenie stanu pacjenta, powstanie nowych dolegliwości lub śmierć pacjenta. Przykłady błędów medycznych to np.: postawienie błędnej diagnozy pomimo dostępnych prawidłowych wyników badań, pomylenie pacjentów lub stron ciała przy operacji, pozostawienie narzędzia chirurgicznego w ciele pacjenta, zastosowanie niewłaściwej terapii lub leków, zignorowanie objawów wymagających interwencji itp.

Pacjent (lub jego rodzina, gdy pacjent zmarł) może żądać odszkodowania, jeśli wskutek takiego błędu doznał szkody. Szkodą może być zarówno uszczerbek na zdrowiu (dodatkowe obrażenia, powikłania, trwałe pogorszenie stanu), jak i szkoda majątkowa (koszty poprawiania skutków błędu, dodatkowego leczenia, rehabilitacji, utracone dochody z powodu przedłużonej choroby). Należy podkreślić, że nie każdy nieudany zabieg czy komplikacja oznacza błąd – medycyna wiąże się z ryzykiem i czasem negatywny skutek wystąpi mimo prawidłowego leczenia. Podstawą odpowiedzialności jest wina – trzeba wykazać, że lekarz/szpital postąpił nieprawidłowo. Jeśli jednak błąd i wina wystąpiły, pacjent ma prawo dochodzić pełnej rekompensaty tak, jak przy innych szkodach na osobie.

Osoba poszkodowana przez błąd medyczny (lub jej najbliżsi, jeśli ofiara błędu zmarła) może dochodzić podobnych świadczeń, jak ofiary wypadków, a więc:

  • Odszkodowania za poniesione koszty – zwrot wszelkich wydatków, które były skutkiem błędu. Najczęściej będą to koszty dalszego leczenia i rehabilitacji (np. jeśli trzeba było naprawiać skutki błędu w innej placówce, przeprowadzić dodatkowe operacje, kupować leki, sprzęt ortopedyczny, itp.), koszty opieki, dojazdów do lekarzy, specjalnej diety, adaptacji mieszkania do potrzeb chorego itp. Jeżeli w wyniku błędu doszło do uszkodzenia ciała, to zastosowanie mają te same przepisy co przy wypadkach (art. 444 k.c.), więc katalog kosztów podlegających zwrotowi jest szeroki.
  • Zadośćuczynienia za doznaną krzywdę – czyli rekompensaty za ból, cierpienie fizyczne i psychiczne, utratę zdrowia, stres związany z komplikacjami itp. Np. pacjent, u którego błąd spowodował trwałe kalectwo lub znaczne pogorszenie stanu zdrowia, ma prawo żądać wysokiego zadośćuczynienia za krzywdę.
  • Renty – jeśli wskutek błędu medycznego poszkodowany stał się niezdolny do pracy lub zwiększyły się jego potrzeby (np. konieczność stałej opieki, rehabilitacji), może domagać się renty uzupełniającej (wyrównującej utracone dochody) lub renty na zwiększone potrzeby – analogicznie jak w sprawach powypadkowych.
  • Odszkodowania za szkody na mieniu – zdarza się, że w wyniku zdarzenia medycznego pacjent poniósł też jakieś straty materialne (choćby zniszczone rzeczy osobiste podczas zabiegu). Takie straty również można uwzględnić.
  • Zwrot utraconych zarobków – jeżeli błąd spowodował wydłużenie niezdolności do pracy lub konieczność porzucenia pracy, poszkodowany może żądać rekompensaty za utracone wynagrodzenie (podobnie jak przy wypadku – różnica między tym, co by zarobił, a zarobił faktycznie).
  • Świadczenia dla rodziny w razie śmierci pacjenta – niestety, skutki błędów medycznych bywają tragiczne. Jeśli pacjent zmarł wskutek błędu, jego bliscy mogą występować z takimi roszczeniami jak: zwrot kosztów leczenia i pogrzebu, renta alimentacyjna, stosowne odszkodowanie za pogorszenie sytuacji życiowej rodziny oraz zadośćuczynienie za krzywdę po stracie bliskiego (art. 446 k.c.). Są to analogiczne roszczenia jak przy ofiarach wypadków śmiertelnych.

Wysokość poszczególnych świadczeń będzie zależała od skali negatywnych następstw błędu. Często w sprawach medycznych zadośćuczynienia są bardzo wysokie, ponieważ błędy prowadzą do poważnych uszczerbków na zdrowiu. Sąd lub ubezpieczyciel ocenia cały zakres szkody – od dodatkowych kosztów leczenia po cierpienia pacjenta – i na tej podstawie ustala kwotę należną poszkodowanemu.

To zależy od okoliczności, ale w praktyce większość roszczeń kieruje się przeciwko placówce medycznej (szpitalowi, klinice) jako podmiotowi udzielającemu świadczeń zdrowotnych. Zgodnie z zasadą prawa cywilnego, jeśli pacjent został poszkodowany przez personel medyczny w trakcie leczenia w danej placówce, to odpowiedzialność ponosi podmiot leczniczy (np. szpital) jako pracodawca swoich lekarzy na zasadzie ryzyka lub na zasadzie winy (art. 430 k.c. – odpowiedzialność za podwładnego). Innymi słowy, jeżeli błąd popełnił lekarz będący członkiem zespołu szpitala, pozew kieruje się przeciwko szpitalowi (oraz jego ubezpieczycielowi OC).

Lekarz indywidualnie odpowiada przede wszystkim wtedy, gdy świadczy usługi medyczne samodzielnie (np. w prywatnym gabinecie, jako przedsiębiorca) albo gdy błąd wynikał z jego działań niezwiązanych z zatrudnieniem w szpitalu. Wówczas roszczenia kieruje się bezpośrednio przeciw lekarzowi (oraz jego ubezpieczycielowi, bo lekarze wykonujący zawód muszą posiadać OC). Często jednak granica nie jest od razu oczywista – np. w przypadku zabiegu w szpitalu błędy mogły popełnić zarówno lekarz, jak i system organizacyjny szpitala. Dlatego na etapie dochodzenia roszczeń często pozywa się łącznie szpital i lekarza, a ubezpieczycielami obu są towarzystwa ubezpieczeń (szpital ma polisę OC placówki medycznej, lekarz – obowiązkowe OC lekarza). Najczęściej ciężar wypłaty i tak poniesie ubezpieczyciel szpitala, a indywidualna odpowiedzialność lekarza jest „subsydiarna”.

Z punktu widzenia pacjenta najważniejsze jest, by wskazać w pozwie (lub zgłoszeniu szkody) właściwy podmiot. Jeśli nie mamy pewności – można wskazać obu. Trzeba również wykazać związek przyczynowy między błędem a szkodą – czyli że konkretne działanie lub zaniechanie lekarza spowodowało określony uszczerbek u pacjenta.

Sprawy o błędy medyczne należą do trudnych, głównie z uwagi na skomplikowany charakter medycyny i konieczność oparcia się na opiniach biegłych lekarzy. Podstawowe kroki w gromadzeniu dowodów to:

  • Dokumentacja medyczna: Należy zdobyć pełną dokumentację leczenia pacjenta z danego okresu (historie choroby, wyniki badań, opisy zabiegów, karty informacyjne ze szpitala, itp.). Pacjent ma prawo żądać wydania kopii swojej dokumentacji medycznej od szpitala czy przychodni – jest to zwykle pierwszy krok. Analiza dokumentacji często ujawnia potencjalne nieprawidłowości (np. brak wykonania jakiegoś badania, opóźnienie w interwencji, itp.).
  • Opinia medyczna/biegły: Kluczowym dowodem w sprawie błędu medycznego jest opinia niezależnego eksperta z zakresu medycyny. Na etapie przedsądowym można zasięgnąć prywatnej opinii lekarza specjalisty, który oceni czy doszło do błędu. W postępowaniu sądowym powoływany jest biegły sądowy odpowiedniej specjalności, który wydaje opinię dla sądu. Opinia powinna odpowiadać na pytania, czy postępowanie lekarzy odbiegało od standardów i czy to spowodowało szkodę pacjenta. Bez opinii biegłego udowodnienie błędu jest praktycznie niemożliwe, ponieważ ocena działania lekarza wymaga wiadomości specjalnych.
  • Zeznania świadków: Jeśli są świadkowie zdarzenia (np. członkowie rodziny obecni przy rozmowach z lekarzami, inni pacjenci, personel), ich zeznania mogą wesprzeć ustalenie faktów – np. co powiedziano pacjentowi, jak reagowano na objawy. Często jednak w sprawach medycznych świadkami są głównie sami lekarze i pielęgniarki (czyli osoby potencjalnie zainteresowane wynikiem sprawy), stąd ich zeznania trzeba konfrontować z dokumentacją i opinią biegłych.
  • Inne dokumenty: Przydatne mogą być np. protokoły z postępowań – jeżeli sprawa była zgłaszana do prokuratury (błąd medyczny może stanowić przestępstwo narażenia życia lub zdrowia pacjenta), to ustalenia z postępowania karnego mogą posłużyć w sprawie cywilnej o odszkodowanie. Istnieją też Wojewódzkie Komisje ds. Orzekania o Zdarzeniach Medycznych – jeśli przypadek trafił przed taką komisję i zapadło orzeczenie o zdarzeniu medycznym, będzie to silny dowód potwierdzający błąd.

Należy przygotować się na to, że udowodnienie błędu medycznego wymaga czasu i zaangażowania ekspertów. Kluczowe jest wykazanie trzech elementów: błędu (nienależytego działania), szkody u pacjenta oraz związku przyczynowego między nimi. Gdy te elementy zostaną poparte dowodami (zwłaszcza opinią biegłego potwierdzającą, że błąd spowodował szkodę), droga do uzyskania odszkodowania staje się otwarta – zazwyczaj ubezpieczyciel placówki medycznej wypłaca wówczas stosowne kwoty, ewentualnie sąd zasądza je wyrokiem.

Procedura dochodzenia roszczeń za błąd medyczny może przebiegać na kilka sposobów:

  • Bezpośrednio do ubezpieczyciela: Szpitale i lekarze mają polisy OC, dlatego często pierwszym krokiem jest wystosowanie wezwania do zapłaty lub zgłoszenia szkody bezpośrednio do ubezpieczyciela placówki medycznej/lekarza. Wezwanie takie powinno opisywać zdarzenie, na czym polegał błąd, jakie szkody wyrządził i jakiej kwoty odszkodowania/zadośćuczynienia się domagamy. Ubezpieczyciel ma 30 dni na ustosunkowanie się. Jeśli sprawa jest oczywista i dobrze udokumentowana (np. jest orzeczenie komisji lub wyrok karny skazujący lekarza), towarzystwo może zaproponować ugodę i wypłatę pewnej kwoty. Często jednak w poważnych sprawach medycznych ubezpieczyciele odmawiają uznania roszczeń na etapie przedsądowym – wtedy pozostaje droga sądowa.
  • Fundusz Kompensacyjny Zdarzeń Medycznych: Został utworzony w celu zapewnienia pacjentom szybkiej i pozasądowej rekompensaty finansowej za szkody doznane podczas pobytu w szpitalu. Świadczenie może być przyznane w przypadku uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia, zakażenia szpitalnego, śmierci pacjenta.​ W przypadku śmierci pacjenta, o świadczenie mogą ubiegać się członkowie jego rodziny, tacy jak dzieci, rodzice, małżonek lub partner życiowy.​ Wysokość świadczenia: do 222 800 zł dla poszkodowanego pacjenta, do 111 400 zł dla każdej uprawnionej osoby w przypadku śmierci pacjenta.
  • Pozew cywilny do sądu: Jest to najbardziej formalna, lecz często niezbędna droga w przypadku poważnych roszczeń. Pacjent wnosi pozew przeciwko szpitalowi/lekarzowi (z reguły wskazując też ubezpieczyciela, który wstępuje do sprawy). W pozwie precyzujemy żądania (kwoty odszkodowania, zadośćuczynienia, renty) i opisujemy okoliczności błędu. Dalej sprawa toczy się jak typowy proces o odszkodowanie – sąd przeprowadza postępowanie dowodowe (dokumenty, świadkowie, biegli). Sprawy medyczne potrafią trwać kilka lat ze względu na konieczność uzyskania opinii i często ich uzupełnień. Jeśli jednak dowody są mocne, efekt może być bardzo korzystny finansowo dla poszkodowanego (wysokie zadośćuczynienie + pokrycie wszystkich strat). Warto mieć w takim procesie profesjonalnego pełnomocnika, bo szpital i ubezpieczyciel na pewno będą korzystać z usług swoich prawników.

Podsumowując, dochodzenie odszkodowania za błąd medyczny bywa długotrwałe i wymagające, ale nie należy się zniechęcać. Warto skonsultować przypadek z prawnikiem specjalizującym się w prawie medycznym, by ocenić szanse i strategię (np. czy próbować komisji, czy od razu iść do sądu). Jeśli mamy solidne dowody na błąd i jego skutki, cierpliwe dochodzenie swoich praw może zakończyć się uzyskaniem znacznej rekompensaty za doznaną krzywdę i straty.

Zalanie mieszkania przez sąsiada to częsta sytuacja. Jeśli dojdzie do takiej szkody, przysługują Ci dwa podstawowe sposoby dochodzenia odszkodowania: od sąsiada (sprawcy zalania) lub z własnej polisy ubezpieczeniowej, jeśli masz ubezpieczenie mieszkania.

  1. Odszkodowanie od sąsiada (z OC sąsiada): Gdy wina leży po stronie sąsiada (np. pęknięty wężyk od pralki w jego mieszkaniu, pozostawiona odkręcona woda), to sąsiad jest odpowiedzialny za powstałe szkody na zasadzie winy. Najlepiej zaraz po zalaniu sporządzić protokół szkody – opisać co się stało, zrobić zdjęcia zalanych pomieszczeń, spisać dane sąsiada. Jeśli sąsiad ma wykupione ubezpieczenie OC w życiu prywatnym (często dodawane do polisy mieszkaniowej), wówczas zgłaszamy szkodę do jego ubezpieczyciela. Taka polisa OC pokryje koszty remontu naszego mieszkania do sumy ubezpieczenia. Jeśli sąsiad nie ma OC, pozostaje dochodzenie roszczeń bezpośrednio od niego – najlepiej polubownie, przedstawiając kosztorys napraw, a jeśli nie chce zapłacić, można wnieść przeciw niemu pozew cywilny o odszkodowanie. Warto wcześniej wezwać go pisemnie do zapłaty za zniszczenia, załączając np. wycenę szkody dokonaną przez fachowca.
  2. Własne ubezpieczenie mieszkania: Jeśli posiadasz ubezpieczenie mieszkaniowe obejmujące szkody spowodowane zalaniem, możesz zgłosić szkodę swojemu ubezpieczycielowi. To najszybsza droga – Twój ubezpieczyciel wypłaci Ci odszkodowanie za remont mieszkania zgodnie z warunkami polisy (pomniejszone o ewentualny udział własny lub limity, jeśli takowe są w umowie). Pamiętaj, by jak najszybciej poinformować ubezpieczyciela o szkodzie (wiele polis wymaga zgłoszenia np. w ciągu 7 dni od zdarzenia). Ubezpieczyciel może przysłać rzeczoznawcę do oceny strat. Po wypłacie odszkodowania Twój ubezpieczyciel sam zajmie się dochodzeniem zwrotu od sprawcy (tzw. regres przeciwko sąsiadowi lub jego OC) – Ty nie musisz się tym martwić.

Niezależnie od drogi, dobrze udokumentuj szkody: zrób zdjęcia zalanych sufitów/ścian/mebli, sporządź listę zniszczonych rzeczy. Jeśli byłeś zmuszony ponieść koszty na szybko (np. osuszanie, sprzątanie), zachowaj rachunki. Te dowody przydadzą się przy likwidacji szkody.

Jeśli zalanie wynikało z awarii w częściach wspólnych budynku (np. pękła rura w pionie wodnym należącym do spółdzielni), odpowiedzialność może spoczywać na administracji budynku – wtedy szkodę zgłasza się do spółdzielni lub wspólnoty, która powinna przekazać ją swojemu ubezpieczycielowi. Ważne jest ustalenie przyczyny zalania – bo od tego zależy, kto odpowiada. Podsumowując: gdy sąsiad zalewa – odpowiada sąsiad (i jego OC), gdy przyczyną jest infrastruktura budynku – odpowiada zarządca (i jego ubezpieczenie). Własna polisa mieszkaniowa natomiast zadziała prawie w każdej sytuacji niezależnie od winy sprawcy, więc jest dobrą ochroną, gdy nie chcemy bezpośrednio walczyć z sąsiadem.

Pożar potrafi wyrządzić ogromne szkody majątkowe. Możliwości uzyskania odszkodowania zależą od przyczyny pożaru:

  • Własne ubezpieczenie nieruchomości: Jeśli miałeś wykupioną polisę mieszkaniową/domową obejmującą ryzyko pożaru, to Twój ubezpieczyciel wypłaci Ci odszkodowanie za zniszczony dom, wyposażenie, rzeczy osobiste – zgodnie z sumami ubezpieczenia i warunkami polisy. Jest to podstawowa droga, gdy pożar miał charakter przypadkowy (np. zwarcie instalacji, zapalenie się komina) lub gdy nie znamy sprawcy. Należy niezwłocznie zgłosić szkodę ubezpieczycielowi, zabezpieczyć miejsce pożaru (o ile możliwe) i umożliwić ubezpieczycielowi oględziny. Odszkodowanie z polisy własnej pozwoli na rozpoczęcie remontu/odbudowy bez względu na to, czyja była wina.
  • Odszkodowanie od sprawcy pożaru: Jeśli pożar powstał z winy konkretnej osoby lub podmiotu, poszkodowany może dochodzić roszczeń od tego sprawcy (na zasadzie odpowiedzialności cywilnej). Przykładowo, jeśli pożar był skutkiem zaniedbania sąsiada (np. zostawienia otwartego ognia, awarii urządzenia elektrycznego należącego do sąsiada) i rozprzestrzenił się na Twój dom, wówczas sąsiad ponosi odpowiedzialność za szkody. W praktyce większość właścicieli domów/mieszkań ma OC w życiu prywatnym w ramach polisy – wtedy roszczenie kierujemy do ubezpieczyciela sprawcy pożaru. Podobnie, jeśli np. wadliwy sprzęt AGD spowodował pożar, można kierować roszczenia do producenta (choć to rzadkie i trudne w praktyce). Jeśli przyczyną pożaru były zaniedbania administracji budynku (np. brak przeglądów instalacji elektrycznej), odpowiedzialność może ponosić wspólnota/spółdzielnia. W każdym przypadku musimy udowodnić winę danej strony. Dochodzenie odszkodowania od sprawcy bywa długotrwałe i niepewne – dlatego nawet wtedy lepiej najpierw skorzystać z własnej polisy (o ile jest), a ubezpieczyciel później sam zażąda zwrotu od winnego (regres).
  • Brak ubezpieczenia i nieznana przyczyna: Jeśli nie posiadasz własnego ubezpieczenia, a nie da się wykryć sprawcy lub winnego (np. pożar wywołany zwarciem w Twoim domu, bez zaniedbania żadnej osoby), to niestety nie ma podmiotu, który wypłaciłby odszkodowanie. Straty musisz pokryć we własnym zakresie. W pewnych sytuacjach, gdy szkoda jest katastrofalna (np. pożar w wyniku klęski żywiołowej), państwo oferuje zapomogi lub wsparcie, ale nie są to świadczenia gwarantowane jak z polisy. To pokazuje, jak ważne jest posiadanie ubezpieczenia nieruchomości – tylko ono zapewnia ochronę w razie niefortunnych zdarzeń losowych bez względu na winę.

Podsumowując, poszkodowany w pożarze może otrzymać odszkodowanie przede wszystkim z własnej polisy ubezpieczeniowej (jeśli ją miał). Jeśli ustalono winnego zaprószenia ognia – można dochodzić roszczeń z jego OC lub bezpośrednio od niego. Procedura likwidacji szkody po pożarze jest zwykle skomplikowana ze względu na duży zakres zniszczeń – warto sporządzić dokładny spis utraconego/damaged mienia, zebrać dowody własności (np. dokumenty zakupu cennych sprzętów) i współpracować z rzeczoznawcami ubezpieczyciela. W przypadku, gdy to Twój majątek spowodował pożar u kogoś (np. ogień z Twojego mieszkania zajął mieszkanie sąsiada), pamiętaj o poinformowaniu swojego ubezpieczyciela OC (jeśli masz) – pokryje on roszczenia osób poszkodowanych przez pożar.

Zaniżenie odszkodowania zdarza się zarówno przy szkodach komunikacyjnych (np. zaniżona wycena auta), jak i przy szkodach domowych. Jeśli otrzymałeś decyzję z kwotą, która Twoim zdaniem nie pokrywa rzeczywistych strat, masz prawo odwołać się od decyzji ubezpieczyciela. Sporządź pisemne odwołanie (reklamację), w którym wskażesz, dlaczego uważasz wycenę za zbyt niską – np. dołącz własny kosztorys naprawy sporządzony przez niezależnego rzeczoznawcę, faktury potwierdzające wyższą wartość uszkodzonych przedmiotów, czy wskazanie błędów w kalkulacji ubezpieczyciela. Ubezpieczyciel ma 30 dni na rozpatrzenie reklamacji. Jeśli podtrzyma swoją decyzję, wciąż możesz dochodzić brakującej kwoty na drodze sądowej. W wielu przypadkach samo rzetelne odwołanie z dodatkowymi dowodami skutkuje dopłatą odszkodowania. Warto też sprawdzić, czy polisa nie miała klauzuli procentowego udziału własnego lub niedoubezpieczenia – czasem niższa wypłata wynika z zapisów umowy (np. jeśli ubezpieczyłeś dom na zbyt niską sumę w stosunku do wartości, odszkodowanie wypłacane jest proporcjonalnie). Jeśli jednak wina leży po stronie ubezpieczyciela (np. przyjął zbyt niskie stawki za materiały, pominął część uszkodzeń), warto walczyć o pełną należność, korzystając z opinii niezależnych rzeczoznawców i pomocy prawnej.

Jeśli zakład ubezpieczeń wyda decyzję odmowną (odmawia przyjęcia odpowiedzialności albo uznaje, że odszkodowanie się nie należy) bądź przyznaje kwotę rażąco niższą od oczekiwanej, nie oznacza to końca drogi. Poszkodowany ma kilka możliwości reakcji:

  • Odwołanie (reklamacja) do ubezpieczyciela: W pierwszej kolejności warto skorzystać z procedury reklamacyjnej u samego ubezpieczyciela. Należy napisać odwołanie od decyzji, przedstawiając swoje argumenty, wskazując dowody pominięte przez ubezpieczyciela, prostując ewentualne błędne ustalenia. Odwołanie można wysłać listem lub emailem (ubezpieczyciele mają działy reklamacji). Trzeba jasno sformułować żądanie (np. przyznania dodatkowej kwoty zadośćuczynienia, uznania odpowiedzialności za szkodę) i najlepiej podeprzeć je konkretnymi zapisami umowy lub przepisami prawa oraz dowodami. Ubezpieczyciel ponownie przeanalizuje sprawę – ma na to 30 dni (wyjątkowo 60 dni przy skomplikowanych przypadkach). Często odwołanie skutkuje zmianą decyzji lub zaproponowaniem ugody, zwłaszcza jeśli przedstawimy mocne argumenty.
  • Skarga do Rzecznika Finansowego: Jeśli odwołanie nie przyniosło rezultatu lub czujemy się pokrzywdzeni działaniem ubezpieczyciela, można zwrócić się o pomoc do Biura Rzecznika Finansowego. Rzecznik Finansowy to instytucja państwowa, która wspiera klientów w sporach z ubezpieczycielami i bankami. Można złożyć wniosek o interwencję Rzecznika – wtedy zwróci się on do ubezpieczyciela o wyjaśnienia i może zarekomendować zmianę decyzji. Interwencja nie jest wiążąca dla firmy ubezpieczeniowej, ale często wywiera dodatkową presję. Rzecznik oferuje też możliwość polubownego rozwiązania sporu (tzw. pozasądowe postępowanie – coś w rodzaju mediacji). Usługi Rzecznika są dla poszkodowanego bezpłatne lub za symboliczną opłatą.
  • Pozew do sądu: Ostatecznym, ale bardzo skutecznym narzędziem jest dochodzenie roszczeń przed sądem. Jeśli jesteśmy przekonani o swojej racji i mamy dowody, możemy wnieść pozew przeciwko ubezpieczycielowi (lub bezpośrednio przeciw sprawcy, przy czym mając polisę OC i tak sprawę przejmie ubezpieczyciel). W sądzie sprawa zostanie zbadana niezależnie – powołani biegli ocenią zakres szkody, sąd zweryfikuje podstawy odmowy. Często sama świadomość ubezpieczyciela, że poszkodowany jest gotów iść do sądu, skłania go do zmiany stanowiska i zaproponowania ugody (wypłaty większej kwoty). Jeśli dojdzie do procesu i poszkodowany wygra, ubezpieczyciel będzie musiał zapłacić zasądzone kwoty wraz z odsetkami za opóźnienie oraz zwrócić koszty procesu (np. koszty opłacenia prawnika według norm przepisanych).

Podsumowując: nie należy się poddawać po pierwszej decyzji negatywnej. Ubezpieczyciel, jak każda firma, może popełnić błąd lub celowo próbować ograniczyć wypłatę. Droga odwoławcza nic nie kosztuje, a często przynosi efekty. Gdy spór dotyczy większych kwot, warto skonsultować się z prawnikiem – pomoże napisać skuteczne odwołanie lub poprowadzi sprawę w sądzie. Pamiętaj też, by dochować terminów – na złożenie pozwu mamy co prawda kilka lat (o terminach niżej), ale odwołanie do ubezpieczyciela warto złożyć jak najszybciej, najlepiej w ciągu 30 dni od decyzji (choć nie ma sztywnego terminu, im szybciej tym lepiej).

Tak. Jeśli ubezpieczyciel nie dotrzyma ustawowych terminów wypłaty odszkodowania (30 dni od zgłoszenia szkody, ewentualnie 90 dni w skomplikowanych przypadkach – patrz wyżej), poszkodowanemu należą się odsetki ustawowe za opóźnienie. Odsetki te naliczają się automatycznie z mocy prawa od dnia następującego po upływie terminu do wypłaty, aż do dnia faktycznej wypłaty świadczenia. Obecnie (2025 r.) odsetki ustawowe za opóźnienie wynoszą ponad 11% w skali roku – to dość wysoka stawka, działająca motywująco na ubezpieczycieli, by nie zwlekać.

Przykład: zgłosiłeś szkodę 1 marca, a ubezpieczyciel bez uzasadnionej przyczyny wypłacił odszkodowanie dopiero 1 czerwca. Minęło 92 dni – za te 62 dni przekroczenia terminu należy Ci się odsetki. W praktyce ubezpieczyciele czasem sami dopłacają odsetki, ale nie zawsze. Dlatego warto w piśmie (odwołaniu) po opóźnieniu zażądać odsetek. Jeśli sprawa trafia do sądu, koniecznie trzeba w pozwie wnieść o zasądzenie odsetek od należnej kwoty od daty wymagalności (np. od 31. dnia po zgłoszeniu szkody). Sąd z reguły przyznaje takie odsetki, co znacząco zwiększa kwotę, jaką finalnie ubezpieczyciel musi zapłacić.

Odsetki należą się również w sytuacji, gdy ubezpieczyciel bezzasadnie zaniżył odszkodowanie, a dopiero wyrokiem sądu poszkodowany uzyskał dopłatę. Wówczas od brakującej kwoty także naliczane są odsetki (najczęściej od daty, kiedy ubezpieczyciel powinien był zapłacić pełną kwotę). Warto mieć świadomość tego uprawnienia – często strona poszkodowana skupia się na głównej kwocie roszczenia, a odsetki mogą stanowić dodatkowe kilkanaście procent tej sumy za każdy rok opóźnienia.

Roszczenia odszkodowawcze podlegają terminom przedawnienia, po upływie których dochodzenie ich może być utrudnione lub niemożliwe (dłużnik może uchylić się od zapłaty). Ogólna zasada kodeksu cywilnego mówi, że roszczenia o naprawienie szkody przedawniają się z upływem 3 lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia (ale nie później niż 10 lat od samego zdarzenia wyrządzającego szkodę). W praktyce oznacza to zazwyczaj 3 lata od daty wypadku czy innego zdarzenia, bo zwykle od razu wiemy, kto zawinił i jaka szkoda powstała. Są jednak ważne wyjątki i doprecyzowania:

  • Szkody wynikające z przestępstwa: Jeżeli szkoda wynikła ze zdarzenia, które stanowiło przestępstwo (np. wypadek drogowy, w którym sprawca był pijany lub ktoś umyślnie wyrządził szkodę), termin przedawnienia wynosi 20 lat od dnia popełnienia przestępstwa, niezależnie od wiedzy poszkodowanego. Ten wydłużony termin dotyczy głównie najpoważniejszych spraw, gdzie często toczy się postępowanie karne przeciw sprawcy.
  • Szkody osób małoletnich: Jeżeli poszkodowanym jest osoba małoletnia (np. dziecko uległo wypadkowi), roszczenia o naprawienie szkody na osobie (np. zadośćuczynienie za krzywdę, koszty leczenia) nie mogą się przedawnić wcześniej niż z upływem 2 lat od uzyskania pełnoletności. Czyli zasadniczo dziecko ma czas co najmniej do 20. roku życia na dochodzenie swoich roszczeń, nawet jeśli wypadek zdarzył się we wczesnym dzieciństwie.
  • Roszczenia do ubezpieczyciela z umowy ubezpieczenia: Trochę inne terminy dotyczą roszczeń wynikających z samej umowy ubezpieczenia (np. polisy AC, polisy mieszkaniowej). Tu co do zasady obowiązuje również 3-letni termin przedawnienia, liczony od momentu, gdy roszczenie stało się wymagalne (czyli od dnia, kiedy ubezpieczyciel powinien wypłacić odszkodowanie). Jeśli więc ubezpieczyciel odmówił wypłaty, termin 3 lat liczy się od daty odmowy. W przypadku polis na życie jest to nawet 10 lat. W kontekście OC komunikacyjnego – roszczenie poszkodowanego wobec ubezpieczyciela OC sprawcy jest jednak roszczeniem deliktowym (za czyn niedozwolony), a nie stricte roszczeniem z umowy ubezpieczenia, więc tu stosuje się terminy 3/20 lat jak wyżej dla sprawcy.

Aby przerwać bieg przedawnienia, można np. złożyć pozew w sądzie (wniesienie pozwu przerywa przedawnienie) albo uzyskać na piśmie od ubezpieczyciela uznanie roszczenia (częściowa wypłata również przerywa termin co do reszty roszczeń). Po przerwaniu termin biegnie na nowo. W praktyce, jeśli prowadzimy sprawę z ubezpieczycielem, warto pilnować 3-letniego terminu od zdarzenia – nawet jeśli trwają negocjacje, dobrze przed upływem 3 lat wnieść pozew lub chociaż uzyskać pisemne stanowisko ubezpieczyciela przyznające część roszczenia (to przerywa przedawnienie).

Generalnie odszkodowania i zadośćuczynienia otrzymywane przez osoby fizyczne są zwolnione z podatku dochodowego. Polski ustawodawca zwalnia od PIT większość odszkodowań wypłacanych na podstawie przepisów prawa (czy to z wyroku sądu, czy z ugody, czy z polisy ubezpieczeniowej). Nie musisz więc płacić podatku ani zgłaszać do urzędu skarbowego kwot otrzymanych tytułem: zadośćuczynienia za ból i cierpienie, odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu, zwrotu kosztów leczenia, odszkodowania za zniszczone mienie itp. – o ile wynikają one z ubezpieczenia lub odpowiedzialności cywilnej sprawcy. Wyjątkiem mogą być sytuacje, gdy odszkodowanie dotyczy korzyści, które byś osiągnął (utracone dochody) – w pewnych przypadkach fiskus mógłby uznać, że np. odszkodowanie za utracone zarobki powinno być opodatkowane tak jak te zarobki (choć zasadniczo przyznaje się je netto, więc problemu nie ma). Innym wyjątkiem są odszkodowania za działalność gospodarczą – jeżeli firma otrzymuje odszkodowanie za utracony towar czy zarobek, może to być traktowane jako przychód firmy.

W kontekście typowych odszkodowań osobowych i majątkowych dla osób prywatnych – nie ciąży obowiązek podatkowy. Nie wykazujemy tych kwot w zeznaniu rocznym. Uwaga: odsetki za opóźnienie wypłaty odszkodowania formalnie nie są odszkodowaniem, a przychodem z innych źródeł – tutaj przepisy nie zwalniają ich jednoznacznie z opodatkowania. W praktyce jednak często nie są one zgłaszane przez podatników, a organy podatkowe rzadko to kwestionują przy osobach fizycznych. Jeśli jednak odsetki są bardzo wysokie (np. przyznane za wiele lat opóźnienia), warto dopytać doradcę podatkowego.

Tak, często poszkodowany może skorzystać z kilku różnych źródeł świadczeń, i nie stoją one ze sobą w sprzeczności. Ważne jest jedynie, by nie nastąpiło tzw. podwójne pokrywanie tej samej szkody ponad jej wysokość, ale różne świadczenia dotyczą zwykle różnych aspektów lub pochodzą z różnych tytułów. Kilka przykładów:

  • Osoba poszkodowana w wypadku przy pracy może otrzymać jednorazowe odszkodowanie z ZUS oraz zadośćuczynienie od pracodawcy (jeśli był winny wypadku). Świadczenie z ZUS nie pokrywa bólu i cierpienia, więc zadośćuczynienie od pracodawcy uzupełnia rekompensatę – to odrębne tytuły.
  • Ofiara wypadku drogowego, która doznała ciężkiego urazu, może otrzymać odszkodowanie i zadośćuczynienie z OC sprawcy oraz jednocześnie świadczenie z własnej polisy NNW. Polisa NNW (następstw nieszczęśliwych wypadków) wypłaca np. określoną kwotę za procent uszczerbku na zdrowiu – to niezależne od tego, że sprawca również płaci pełną kompensatę szkody. Otrzymujemy więc pieniądze i z OC sprawcy, i z NNW – jedno nie wyklucza drugiego.
  • Poszkodowany kierowca może naprawić swój samochód z własnej polisy AC, a równocześnie dochodzić zadośćuczynienia za obrażenia z OC sprawcy. Odszkodowanie za auto z AC nie pokrywa szkód osobowych, więc dodatkowo za te osobowe płaci OC sprawcy. (W praktyce jeżeli AC wypłaci za auto, przejmie roszczenie wobec OC sprawcy w tym zakresie, ale to rozliczenie między ubezpieczycielami).
  • Gdy w wypadku drogowym poszkodowany był w pracy (np. kierowca zawodowy w trasie), może skorzystać zarówno z świadczeń z ZUS (wypadek przy pracy), jak i z odszkodowania od sprawcy z OC. ZUS wypłaci swoją część (zasiłek, jednorazowe odszkodowanie), a ubezpieczyciel sprawcy pokryje resztę szkód, w tym zadośćuczynienie. Tutaj również nie ma kolizji – przepisy nawet przewidują, że roszczenia cywilne obejmują to, czego nie pokrył ZUS.

Podsumowując: różne ubezpieczenia i instytucje mogą pokrywać różne aspekty szkody. Ważne, by nie dostać dwa razy zapłaty za ten sam konkretny wydatek czy stratę. Jeśli np. Twój własny ubezpieczyciel pokrył Ci w całości koszt leczenia prywatnego, to już nie zażądasz ponownie tego samego rachunku od sprawcy – bo szkoda w tym zakresie została zrekompensowana. Ale możesz od sprawcy żądać wszystkiego, czego Twoje ubezpieczenie nie pokryło (np. bólu i cierpienia, utraconych dochodów). W praktyce poszkodowani często korzystają z maksymalnej liczby źródeł, bo to zwiększa łączną sumę świadczeń. Nie ma przepisu, który kazałby wybierać: „albo to, albo tamto”. Możesz więc równolegle dostać odszkodowanie od ubezpieczyciela sprawcy, świadczenie z ZUS, z polisy NNW, a jeśli masz jeszcze prywatne ubezpieczenie zdrowotne – to i z niego pewne świadczenia (np. refundację kosztów leczenia). Trzeba jedynie pamiętać o prawidłowym rozliczeniu i poinformowaniu każdej strony, by uniknąć wrażenia, że próbuje się uzyskać podwójną zapłatę za tę samą rzecz.

Skorzystanie z pomocy kancelarii prawnej nie jest formalnie obowiązkowe, ale bywa bardzo pomocne, zwłaszcza w skomplikowanych lub spornych sprawach odszkodowawczych. W prostych przypadkach, np. typowa szkoda komunikacyjna z OC sprawcy o niewielkiej wartości, wiele osób samodzielnie radzi sobie z procedurą i uzyskuje zadowalające świadczenie. Jeśli jednak:

  • doznaliśmy poważnych obrażeń i należą się wysokie kwoty zadośćuczynienia oraz rent,
  • ubezpieczyciel kwestionuje naszą wersję wydarzeń lub zaniża świadczenie,
  • sprawa dotyczy błędu medycznego albo innej złożonej materii,
  • nie czujemy się na siłach prowadzić korespondencji z ubezpieczycielem, kompletować trudnych dokumentów czy występować przed sądem,

to pomoc adwokata lub radcy prawnego może znacząco wpłynąć na wynik sprawy i nasze poczucie pewności. Pełnomocnik znający się na prawie odszkodowań: oceni realną wartość roszczeń (aby nie zaniżyć ani nie zawyżyć oczekiwań), dopilnuje terminów i formalności, napisze profesjonalne odwołania i pozwy, zgromadzi potrzebne dowody (np. zleci prywatne opinie lekarskie), a w razie procesu będzie reprezentował nasze interesy przed sądem.

Podsumowując: możesz dochodzić odszkodowania samodzielnie i w prostych sytuacjach jest to jak najbardziej wykonalne. Jednak gdy gra toczy się o dużą stawkę, a druga strona stawia opór, profesjonalne wsparcie prawne bywa nieocenione. Prawnik zadba, byś otrzymał wszystko, co Ci przysługuje zgodnie z prawem, i przejmie od Ciebie ciężar walki z ubezpieczycielem, pozwalając Ci skupić się na powrocie do zdrowia.

Powiązane wpisy

W czym jeszcze się specjalizujemy?

Sprawy bankowe

Sprawy bankowe

Zobacz więcej

Sprawy rodzinne

Sprawy rodzinne

Zobacz więcej

Praktyka ogólna

Praktyka ogólna

Zobacz więcej

Potrzebujesz wsparcia we własnej sprawie?

Umów się na spotkanie

Pozostaw swój numer telefonu. Oddzwonimy w celu ustalenia dogodnego terminu

Formularz zamówienia kontaktu

Preferowane godziny kontaktu:

Zeskanuj kod QR telefonem, aby pobrać wizytówkę

Call Now Button