/
Spłacony kredyt frankowy – czy można złożyć pozew?

Spłacony kredyt frankowy – czy można złożyć pozew?

Czas czytania: 8 minut

Czas czytania: 8 minut

Spis treści:

Spłacony kredyt frankowy a pozew

Czy spłacony kredyt we frankach stanowi przeszkodę do odzyskania nadpłaconych rat? Wraz z odpowiedzią na to pytanie wyjaśniamy czy warto złożyć pozew przeciwko bankowi, jakie kroki podjąć oraz jakie korzyści można uzyskać mając spłacony kredyt we frankach.

Spłacony kredyt CHF – co dalej?

Spłacenie kredytu frankowego to dla wielu kredytobiorców moment ulgi, ale też początek nowych możliwości. Po dokonaniu całkowitej spłaty kredytu frankowego nadal istnieje bowiem możliwość dochodzenia roszczeń wobec banku.

 

Na przestrzeni ostatnich lat Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), Sąd Najwyższy, a także sądy powszechne, wypracowały linię orzeczniczą, która korzystnie wpłynęła na sytuację kredytobiorców posiadających kredyt we frankach szwajcarskich. Postanowienia zawarte w umowach kredytów powszechnie już uznawane są za niedozwolone, dzięki czemu frankowicze skutecznie dochodzą swoich roszczeń wobec banków, uwalniają się od toksycznych zobowiązań i odzyskują nadpłacone raty, których łączna wysokość często dochodzi do kilkuset tysięcy złotych.

 

Szacuje się, że w Polsce zawarto około 750 tysięcy umów kredytów we frankach szwajcarskich, z czego blisko 400 tysięcy zostało już spłaconych. O ile liczba rozpoznawanych w sądach spraw frankowych pozwala stwierdzić, że kredytobiorcy masowo wręcz walczą o unieważnianie umów, o tyle trzeba zauważyć, iż zaledwie około co piąta sprawa dotyczy kredytu we frankach, który został już spłacony. Tak stan rzeczy wynikać może z jednej strony z tego, iż brak obciążenia wysokimi ratami powoduje spadek motywacji kredytobiorców do dochodzenia swoich roszczeń, z drugiej zaś powód może stanowić brak świadomości, że spłata kredytu nie stanowi przeszkody do odzyskania nadpłaconych rat.

Spłacony kredyt frankowy - dochodzenie roszczeń

Spłacenie kredytu frankowego nie wyklucza możliwości złożenia pozwu o zapłatę i odzyskania nadpłaconych środków. Co istotne, wystąpienie na drogę sądową przeciwko bankowi już po płacie kredytu frankowego może być równie skuteczne, jak w przypadku umów aktywnych. Sądy, analogicznie jak w przypadku kredytów aktywnych, uwzględniają wadliwość zawartych w umowach kredytu postanowień i uwzględniają powództwa, co pozwala kredytobiorcom na odzyskanie znacznych sum pieniędzy. To pokazuje, że podjęcie działań prawnych po zakończeniu spłaty kredytu frankowego jest nie tylko możliwe, ale także korzystne finansowo.

Klauzule abuzywne w umowach kredytowych

Klauzule abuzywne w umowach kredytów frankowych to zapisy, które uznaje się za nieuczciwe wobec konsumenta. Aby postanowienie mogło być zakwalifikowane jako abuzywne, musi spełniać określone kryteria, tj. nie może być indywidualnie uzgodnione z kredytobiorcą, rażąco narusza interesy konsumenta oraz kształtuje jego prawa i obowiązku w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami.

 

Jednym z przykładów postanowień abuzywnych w kredytach frankowych są zapisy związane z przeliczaniem kwot kredytu oraz wysokością rat. Banki stosowały własne kursy walut, które wynikały z ich wewnętrznych regulacji, co pozwalało na swobodne ustalanie wartości tych kursów. Takie działania prowadziły do dodatkowych korzyści dla banków kosztem kredytobiorców. Dodatkowo, umowy kredytowe często zakładały przeliczanie kwoty kredytu i rat według różnych kursów walut – kursu kupna oraz kursu sprzedaży. Taki mechanizm wprowadzał jeszcze większą dysproporcję na niekorzyść kredytobiorców. To właśnie postanowienia umowne, na których opierały się te praktyki, stanowią podstawę pozwów, w których kredytobiorcy domagają się unieważnienia umowy lub usunięcia nieuczciwych postanowień. Występowanie takich postanowień w umowach stanowi podstawę dochodzenia roszczeń również w przypadku tych kredytów, które zostały już spłacone.

Potrzebujesz wsparcia we własnej sprawie?

Umów się na spotkanie

Pozostaw swój numer telefonu. Oddzwonimy w celu ustalenia dogodnego terminu

Spłacony kredyt frankowy - jakie korzyści przynosi pozwanie banku?

W przypadku kredytobiorców, którzy nadal spłacają raty kredytu, stwierdzenie nieważności umowy kredytowej, poza możliwością uzyskania zwrotu nadpłaconych rat, eliminuje obowiązek dalszej spłaty kredytu, co niewątpliwie przynosi znaczną ulgę finansową. Osoby, które zdecydują się na dochodzenie roszczeń wobec banku przy spłaconym kredycie, mogą natomiast liczyć na zwrot nadpłaty ponad wypłacony przez bank kapitał kredytu.

 

Tytułem przykładu można wskazać, iż kredytobiorca posiadający kredyt w CHF na kwotę 350 tysięcy złotych, który spłacając umowę kredytową dokonał na rzecz banku łącznej wpłaty w wysokości 650 tysięcy złotych, może odzyskać 300 tysięcy złotych, o ile zdecyduje się dochodzić swoich praw i pozwać bank po spłacie kredytu frankowego.

 

Sprawdź także: Ile można odzyskać z kredytu frankowego?

Spłacony kredyt w CHF a pozew

Jeśli umowa kredytowa zawiera niedozwolone postanowienia, pierwszym krokiem powinno złożenie reklamacji w banku. W tym samym czasie warto złożyć w banku wniosek o wydanie zaświadczenia dotyczącego spłaty kredytu. Zaświadczenie dostarcza bowiem informacji o faktycznej kwocie uiszczonej przez kredytobiorcę, co jest istotne w przypadku dochodzenia roszczeń.

 

W przypadku nieuwzględnienia przez bank reklamacji, kolejnym krokiem jest wniesienie pozwu do sądu. W odróżnieniu od spraw dotyczących aktywnych kredytów pozew nie powinien zawierać żądania ustalenia nieważności umowy, ponieważ mogłoby ono zostać oddalone z powodu braku interesu prawnego. W sprawie sądowej rozpoznawane będzie żądanie zapłaty nadpłaconych ponad kapitał kredytu rat. Jako natomiast, że obliczenie różnicy między uiszczonymi spłatami a kwotą kapitału jest nie jest skomplikowaną operacją matematyczną, sąd nie powinien powoływać biegłego sądowego. Dzięki temu proces może być mniej skomplikowany i bardziej przejrzysty dla stron.

Spłacony kredyt frankowy a ugoda z bankiem

Banki konsekwentnie pomijają grupę frankowiczów, którzy mają spłacony kredyt, nie oferując im żadnych ugód ani innych rozwiązań polubownych. Wynika to z faktu, że po całkowitej spłacie kredytu kredytobiorcy przestają być dla banków źródłem zysków. Propozycja ugody w takich przypadkach oznaczałaby konieczność zwrotu określonej kwoty konsumentowi, bez szansy na dodatkowe korzyści dla banku. Dlatego oczekiwanie po spłaceniu kredytu frankowego na jakiekolwiek działania ze strony tych instytucji w takich okolicznościach wydaje się pozbawione podstaw. Polityka banków skupia się wyłącznie na tych klientach, którzy nadal spłacają swoje zobowiązania, co świadczy o braku dobrej woli w podejściu do frankowiczów, którzy mają już spłacony kredyt.

 

Strategia banków opiera się na maksymalizacji zysków i minimalizacji strat, a działania takie jak oferowanie ugód w przypadku aktywnych kredytów frankowych są jedynie elementem tej kalkulacji. Banki wychodzą z założenia, że kredytobiorcy, którzy mają spłacony kredyt frankowy, nie stanowią grupy, na której można już zarobić, co skutkuje świadomym pomijaniem ich w ofertach ugodowych. Ugody najczęściej pojawiają się dopiero w momencie, gdy klient decyduje się na drogę sądową, co zmusza bank do reakcji.

Spłacony kredyt frankowy a pozew - przedawnienie roszczeń

Roszczenia o zapłatę wynikające z umowy kredytu frankowego, jako roszczenia majątkowe, podlegają przedawnieniu, co ma istotne znaczenie dla kredytobiorców, którzy spłacili swoje zobowiązania. Upływ tego terminu oznacza, że niemożliwym stanie się dochodzenie roszczeń wobec banku na drodze sądowej. Dla kredytobiorców, którzy spłacili kredyt, szczególnie istotne znacznie ma zatem ustalenia, kiedy rozpoczął się biegu terminu przedawnienia.

 

W przypadku kredytów frankowych bieg przedawnienia rozpoczyna się w chwili, gdy kredytobiorca dowiedział się o występowaniu w umowie postanowień niedozwolonych i mógł zakwestionować ważność umowy. Może do tego dojść na skutek złożenia w banku reklamacji, wezwania do zapłaty lub wytoczenia powództwa przeciwko bankowi. W praktyce oznacza to, że konsument, który podjął działania w odpowiednim momencie, ma możliwość dochodzenia swoich praw nawet wiele lat po spłacie kredytu. Ważne jest jednak, aby podjąć kroki formalne przed upływem okresu przedawnienia, który różni się w zależności od rodzaju roszczenia.

 

W przypadku roszczeń dotyczących umów kredytów frankowych, termin przedawnienia wynosi zazwyczaj 10 lat, natomiast dla roszczeń powstałych po nowelizacji kodeksu cywilnego w 2018 roku, okres ten wynosi 6 lat. Warto mieć na uwadze, że w obu przypadkach termin przedawnienia zawsze wydłuża się do ostatniego dnia roku kalendarzowego, w którym termin ten się kończy. Kredytobiorcy powinni być świadomi tych regulacji, aby skutecznie zabezpieczyć swoje prawa i uniknąć sytuacji, w której ich roszczenia staną się nieegzekwowalne.

Czy warto skorzystać z pomocy kancelarii prawnej?

 

Korzystanie z pomocy kancelarii prawnej specjalizującej się w prowadzeniu spraw bankowych może znacząco zwiększyć szanse na sukces w sporze z bankiem. Pomoc prawnika może przynieść wymierne korzyści nie tylko w postaci skutecznego reprezentowania przed sądem, ale również na etapie analizy umowy i identyfikacji niedozwolonych klauzul umownych.

Podsumowanie

Podsumowując, spłata kredytu frankowego nie zamyka drzwi do dochodzenia swoich roszczeń wobec banku. Kluczową rolę odgrywają bowiem występujące w umowach klauzule abuzywne, nie zaś to, czy umowa kredytowa jest aktywna. Stwierdzenie nieważności umowy kredytowej może natomiast przynieść znaczne korzyści w postaci zwrotu nadpłaconych kwot. Nie warto zatem rezygnować z dochodzenia swoich praw pomimo spłaconego kredytu frankowego.

 

Decydując się na odzyskanie pieniędzy warto skontaktować się z prawnikiem specjalizującym się w sprawach frankowych, który dokona analizy umowy, oszacuje zakres możliwych do dochodzenia roszczeń, a także skutecznie poprowadzi proces sądowy.

Autor wpisu:

Picture of Mariusz Krzyżanowski<br><font color="#C39E3A"; size=4> adwokat</font><br><br>
Mariusz Krzyżanowski
adwokat

Powyższa publikacja została starannie opracowana, jednakże niektóre informacje zostały przedstawione w formie skróconej. W związku z tym artykuł ma jedynie charakter poglądowy, a zawarte w nim informacje nie powinny zastępować pełnej analizy konkretnego zagadnienia. Kancelaria Adwokacka Mariusz Krzyżanowski nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne straty wynikłe z działań podjętych lub zaniechanych na podstawie tej publikacji. Jeżeli mają Państwo zainteresowanie omówieniem poruszonych kwestii, serdecznie zachęcamy do kontaktu i rozpoczęcia współpracy. W przypadku potrzeby omówienia lub analizy indywidualnej sprawy, zapraszamy do kontaktu i nawiązania współpracy.

Formularz zamówienia kontaktu

Preferowane godziny kontaktu:

Zeskanuj kod QR telefonem, aby pobrać wizytówkę

Call Now Button